- Od kuchni
- Restauracje
Brasserie Warszawska
Brasserie Warszawska urządzona jest w stylu lat 30. Czarno-białe kafle na podłodze, olbrzymi bar z cynkowanym blatem, stylowo zaśniedziałe lustra, a do tego proste krzesła i stoliki. Francuska klasyka.
Jaka restauracja mogła powstać tuż obok sejmu, najważniejszych ambasad i Traktu Królewskiego? Oczywiście taka, której eleganckie wnętrza przyjmą ważnych gości. Ale zarazem taka, w której każdy może porozmawiać w miłej atmosferze i zjeść przepyszne jedzenie. Taka jest Brasserie Warszawska – restauracja urządzona w stylu lat 30. i zarazem w guście paryskich brasseries. Debiutowała w Czerwonym Przewodniku Michelin, uzyskując dwa komplety sztućców oraz symbol Bib Gourmand oznaczający korzystny stosunek jakości do ceny.

Moda przemija, a mała czarna zawsze robi wrażenie. Do Brasserie Warszawskiej przychodzi wielu stałych gości, dlatego dania muszą być na najwyższym poziomie. Za tym właśnie stoi technika, na której opiera się francuska kuchnia. Bazuje na klasyce, ale dania serwowane w tym miejscu nie są tradycyjne. Szef kuchni eksperymentuje i poznaje nwe metody przyrządzania posiłków. Jak twierdzi nie ma nic gorszego niż rutyna, ona zabija kreatywność.
>> Przeczytaj też: Brasserie Warszawska: wywiad z szefem kuchni Mateuszem Wichrowskim <<
Menu – jak wszędzie, gdzie gotują naprawdę dobrze – jest zwięzłe. Klucz – zderzenie polskiej tradycji kulinarnej z francuską sauté cuisine. Efekty? Pierś z pulardy /prażuchy z truflami z topinamburem, marynowanymi pieczarkami i jarmużem (68 zł). Jako danie główne polecany jest także smażony turbot lub pierogi z kaszą gryczaną, suszonymi śliwkami, topinamburem i natką pietruszki(98 zł). W menu znajdziecie również polędwicę wołową à la Rossini /Foie Gras, gratin ziemniaczany z truflą, szpinakiem i duszoną szalotką (110 zł). Nie zabrakło ostryg – 12 zł/szt. oraz ślimaków po burgundzku – 6 sztuk rozpłynie się w ustach za 36 zł.

W karcie znajdziecie też dania, które nie zmieniają się od lat, ze względu na to, że są to ulubione pozycje gości. Są też takie potrawy, które wracają po czasie w odświeżonej formie. Tak było z czekoladową kulą wypełnioną musem z białej czekolady i marakują, którą możecie dostać na deser.
Kontakt
Warszawa