- Dzieje się
Trendy kulinarne 2018
W nowym roku robimy rachunek sumienia, spisujemy listę postanowień. Gastronomia tworzy swoją: modnych produktów, zdrowych przyzwyczajeń i jeszcze ciekawszych aromatów. Jak będzie smakował rok 2018?
Po pierwsze: nie marnuj
Nie chodzi już tylko o to, żeby jeść zdrowo i lokalnie. Idziemy o krok dalej i zawartość lodówek wykorzystujemy do maksimum. Z obierek od ziemniaków i pietruszki robimy chipsy, łodyżki brokułów wrzucamy do sałatek, a z natki marchewki robimy pesto, które doprawiamy korzonkami kolendry. Kiedy na niedzielnym stole występuje pieczona kaczka, jej kości wykorzystujemy na bulion, a na wytopionym tłuszczu smażymy ziemniaki. Od teraz ma być nie tylko ekologicznie, ale też ekonomicznie i logicznie. To najlepszy trend kulinarny, dlatego stawiamy go na pierwszym miejscu.
Po drugie: kwiaty
Lawendowa latte, herbata z hibiskusa, różane tarty, fiołkowe ciasteczka, rumiankowe torty i koktajle z syropem z kwiatów czarnego bzu nie tylko brzmią fantastycznie, ale przede wszystkim smakują i pachną niesamowicie. W nadchodzącym roku nasze talerze będą eksplodować aromatami. Już nie możemy doczekać się pierwszych wiosennych pąków!


Po trzecie: wybieraj mądrze
Jeśli jemy mięso to rzadziej, ale za to doskonałej jakości. Wybieramy mądrze. Wiemy jakie rasy, jakie hodowle, wiemy też z jakiego regionu kraju i świata pochodzi. To samo tyczy się ryb. Zamiast dorsza i łososia na każdą okazję, sięgamy po mniej popularne gatunki, których populacja nie jest zagrożona (np. czarniak, flądra, mintaj, sandacz). Wybieramy bogate w zbawienne kwasy makrele, sardynki i śledzie. Ryby najlepiej nie hodowlane, a dzikie, odżywiające się w naturalny sposób. Znajdujemy dobrego rzeźnika, dobry sklep rybny i bombardujemy gradem pytań, na które oczekujemy rzetelnych odpowiedzi.
Po czwarte: Ameryka Południowa
Kiedy świat zachwycał się azjatyckimi potrawami, my się temu przyglądaliśmy. Kiedy wygłodniali foodies przerzucili się z Korei, Tajlandii i Japonii na Peru, my rozsmakowaliśmy się w kimchi, matchy i ramenach. Ale przyszła pora, by zwrócić polskie oczy w stronę bogactwa smaków Ameryki Południowej. Antyczne peruwiańskie ziarna, jak quinoa, chia, amarantus i canihua, brazylijskie acai i goji, czy słodkie mango i zbawienne awokado mają już swoje grono fanów, ale poza składnikami odżywczymi, latynoska kuchnia ma do zaoferowania niepowtarzalny smak wykraczający daleko poza znane już ceviche i tacos.


Po piąte: proszek
Jedzenie z torebki nie kojarzy się z niczym dobrym, przyszła więc pora by i to zmienić. Złote mleko, czyli napój na bazie kurkumy jest coraz bardziej doceniany, podobnie jak herbata matcha, naturalne kako i spirulina. A wielkimi krokami nadchodzi już cała kolekcja super foods, na czele z liofiliozowanymi, czyli suszonymi zmrożonym powietrzem owocami i warzywami. Jaki będzie przepis na śniadanie w 2018 r.? ¼ łyżeczki proszku z grzybów reishi, ¼ łyżeczki proszku z korzenia maca, ¼ łyżeczki proszku z jadłoszyna (pochodzącego z Peru), szczypta cynamonu, daktyle lub 1 banan i odrobina mleka (to akurat powinno być płynne). Jedzenie z torebki jeszcze nigdy nie było tak modne i zdrowe.
Po szóste: grzyby
Kurki, borowiki, rydze i podgrzybki znamy wszyscy dobrze. Poza cudownym smakiem i wysoką zawartością białka mają głównie sole mineralne i w zasadzie niewiele więcej. Dlatego w naszej diecie powinny znaleźć się grzyby mocy – mocny trend kulinarny 2018. Cenione za swoje właściwości antyutleniające i antynowotworowe shiitake (doskonale zastępują smak mięsa), enoki, shimeji sprawdzą się w risotto i makaronach, ale też bulionach, gulaszach i omletach. A w 2018 r. wskoczą też do naszych latte, koktajli i herbat, bo wzmacniające odporności i układ oddechowy reishi, nazywana grzybem nieśmiertelności chaga i energetyzujący, zbawienny dla wątroby maczużnik (mesquite) dzięki swojemu bogatemu, kremowemu i nieco ziemistemu smakowi doskonale łączą się z nutami kakao i kawy.
