Wrocław: nowe miejsce dla fanów klusek, pierogów, makaronów

Jeść gluten czy go nie jeść - oto jest pytanie, a sam zainteresowany ma tak samo dużo zwolenników, co zagorzałych przeciwników. Bo przecież gluten szkodzi, ale... dania, które go zawierają są po prostu pyszne!

W ostatnim czasie wiele mówi się o skutkach spożywania glutenu i szybko stał się wrogiem publicznym numer jeden. Nastała więc era produktów bezglutenowych, które są o wiele droższe od tradycyjnych. Prawda jest taka, że nietolerancję na gluten, czyli celiakię ma tylko mały procent ludzi, a co z resztą?
Z pomocą spieszy im wrocławskie bistro – idzie pod prąd i stawia gluten na piedestale.

W Gluten Appetit zjecie wszystko to, na co przeciwnicy glutenu mogą tylko tęsknie popatrzeć: kluski, pierogi, makarony i… jeszcze raz kluski. Są klasyczne ruskie pierogi z kaszą gryczaną i wędzonym twarogiem, szpinakiem i fetą, czy bardziej wyszukane z ricottą i daktylami. Jest ukłon w stronę orientu
w postaci pierożków z wieprzowiną i kaczką w towarzystwie imbiru i kolendry. Jest zabawa klasyką – np. pyzy mają łososiowe nadzienie. Wybierzecie też spośród prawdziwych włoskich tagliatelle (z klopsikami
lub z kurczakiem) i oczywiście gnocchi w pysznych sosach.
 

A wszystko to w przemyślanym i estetycznym wnętrzu. Twórcy nawiązują do czasów PRL i robią to puszczając do nas oko. Paprotka i meblościanka pokazują, że dawne czasy nie były takie złe. Doceniamy pomysł z wydawaniem jedzenia z okienka tejże meblościanki.

Stoliki, różnokolorowe krzesła oraz półki z bibelotami dodają miejscu uroku. W środku króluje zieleń: na ścianach i w doniczkach, a akcenty w postaci tablicy z wypisanymi daniami, numerki z zamówieniem oraz serwowane potrawy przywodzą na myśl poczciwe bary mleczne. Smaki dzieciństwa powracają w pięknym otoczeniu. Zajadamy się!