Warmińsko-Mazurski Bon Turystyczny 2025 już za chwilę. Ile wynosi, dla kogo jest i kiedy go zgarnąć!

Warmia i Mazury dopłacają do krótkich pobytów po sezonie. Dorośli mogą otrzymać 200, 300 lub 500 zł albo skorzystać z 10% zniżki przy rezerwacji minimum dwóch nocy między 1 października a 15 grudnia. Kody startują 27 września, pula jest ograniczona.

Jeśli marzy ci się spokojny wyjazd nad jeziora po wakacjach, ten program realnie obniża rachunek za nocleg. Warmińsko-Mazurski Bon Turystyczny jest dla osób pełnoletnich z całej Polski i działa przy rezerwacji co najmniej dwóch dób w obiektach biorących udział w akcji na terenie województwa. Dopłata ma dwie twarze: kwotową w wysokości 200, 300 lub 500 zł w zależności od kategorii obiektu oraz zniżkową, czyli stałe 10 procent rabatu. Bon wykorzystujesz raz, do jednej rezerwacji, w terminie od 1 października do 15 grudnia.

Procedura jest prosta i w całości online. Najpierw zakładasz konto i akceptujesz Kartę Sympatyka Warmii i Mazur. 27 września uruchamia się okno generowania kodów, dlatego warto mieć już wybrany hotel czy pensjonat i przygotowane dane do rezerwacji. Po pozytywnej weryfikacji kontaktujesz się z obiektem z listy partnerów, rezerwujesz minimum dwie noce i przy rozliczeniu podajesz kod bonu. Zniżka lub dopłata schodzą z ceny pobytu zgodnie z regulaminem, a płatności zaliczek ustalasz z recepcją.

W tym roku organizatorzy rozdysponowują 2 000 000 zł na dopłaty kwotowe. Z puli 750 tysięcy zł przeznaczono na październik, 1 000 000 zł na listopad i 250 tysięcy zł na pierwszą połowę grudnia. Program liczy budżet, a nie „sztuki”, dlatego rzeczywista liczba osób zależy od tego, czy nocujemy w obiektach z progiem 200, 300 czy 500 zł. Przy samej stawce 500 zł można spodziewać się co najmniej około 4 tysięcy dopłat łącznie, a jeśli część rezerwacji wypadnie w niższych progach, skorzysta ich więcej. Gdy skończy się pula dopłat kwotowych, wchodzi ścieżka 10 procent  rabatu, którą obiekty stosują niezależnie od budżetu.

Czytaj także: Warmińsko-Mazurski Bon Turystyczny 2025

Po sezonie kraina jezior oddaje to, co w niej najlepsze i to bez tłumów. 

Jak to działa w praktyce

Adresatem programu jest każda osoba pełnoletnia. Nie ma wymogu zameldowania w regionie, liczy się chęć przyjazdu i rezerwacja minimum dwóch nocy w jednym z obiektów na liście. Kategoria obiektu wpływa na wysokość dopłaty: 500 złdotyczy hoteli trzy-, cztero- i pięciogwiazdkowych, 300 zł obejmuje m.in. pensjonaty, apartamenty i ośrodki, a 200 złprzypisano do agroturystyk, schronisk, kempingów i pokoi gościnnych. Druga ścieżka to 10% rabatu, który obniża cenę noclegu bez sięgania do budżetu dopłat. Bon jest jednorazowy i przypisany do konkretnej osoby, rezerwację warto zgłosić z wyprzedzeniem, a przy rozmowie z recepcją od razu zaznaczyć chęć realizacji bonu i dopytać o zasady zaliczek oraz anulacji.

Podlaski sukces

Za miedzą w Podlaskiem podobny program okazał się strzałem w dziesiątkę. Jesienne pule rozchodziły się w sekundy i minuty, a strona rejestracyjna notowała tysiące jednoczesnych wejść. W praktyce oznacza to, że najwięcej zyskują ci, którzy przygotują się wcześniej: mają założone konto, znają regulamin, wiedzą, do którego obiektu dzwonią i w jakich terminach chcą przyjechać. Ten sam mechanizm warto zastosować na Warmii i Mazurach, bo jesienny kalendarz potrafi wypełniać się szybciej, niż się wydaje.

Dlaczego warto przyjechać jesienią i zimą

Po sezonie kraina jezior oddaje to, co w niej najlepsze. Ścieżki rowerowe pustoszeją, a las odwdzięcza się koszykiem grzybów i zapachem mokrego mchu. Wieczorami wchodzą w grę sauny i strefy spa, które jesienią są spokojniejsze, łatwiej złapać swój rytm i odpocząć po długim spacerze wzdłuż kanałów i bulwarów. Zimą wchodzi inny scenariusz: biegówki na leśnych drogach, kuligi w ciszy świerków, łyżwy na zamarzniętych zatokach, a po powrocie gorąca zupa rybna i kaflowy piec. Wiele hoteli układa wtedy pakiety na dwie lub trzy noce, które idealnie współgrają z bonem i pozwalają zorganizować krótki, rozsądny cenowo wyjazd.

Fot. Shutterstock