Polacy już rezerwują święta i sylwestra. Gdzie i ile to kosztuje w sezonie 2025/26

Polacy coraz wcześniej rezerwują wyjazdy na święta i sylwestra. W sezonie 2025/26 widać to wyraźnie: liczba rezerwacji rośnie, a miejsca w popularnych hotelach i kierunkach znikają już jesienią. Jedni chcą uciec od zimy i spędzić Boże Narodzenie nad ciepłym morzem, inni szukają spokojnego hotelu w Polsce, w którym wszystko jest przygotowane za nich, a jeszcze inni polują na intensywny, miejski sylwester w Rzymie czy Lizbonie. W tle są dane biur podróży mówiące o wzroście rezerwacji, ale ważniejsze pytanie brzmi: kiedy naprawdę warto rezerwować, czym kierują się podróżni, jakie kierunki wybierają i ile to wszystko kosztuje w końcówce 2025 roku.

Wyjazd na święta jeszcze kilkanaście lat temu kojarzył się głównie z „ucieczką od tradycji”. Dziś to raczej sposób na przeniesienie świąt w inne miejsce. Zamiast stać przy kuchni, można usiąść przy gotowym stole w hotelowej restauracji, a zamiast marznąć w kolejkach po ostatnie zakupy, przejść się po plaży albo wyjść na spacer po ośnieżonych górach. Dane rynkowe, między innymi te przywoływane przez Wakacje.pl, pokazują wyraźny wzrost rezerwacji w okresie od 19 grudnia do 6 stycznia, sięgający około jednej trzeciej więcej niż rok wcześniej, ale liczby są tutaj raczej tłem niż głównym bohaterem. Bardziej wymowne jest to, że doradcy w biurach podróży coraz częściej mówią o wyprzedanych terminach już w listopadzie i o klientach, którzy z roku na rok nie chcą wracać do świąt spędzanych wyłącznie przy domowym stole.

W praktyce wygląda to tak, że w październiku na stronach touroperatorów widać już mocno podbity ruch na sekcjach „Święta” i „Sylwester”, a w listopadzie w wielu hotelach z programem świątecznym lista dostępnych pokoi zaczyna się szybko kurczyć. Ci, którzy przychodzą do biura w połowie grudnia, słyszą częściej „to już ostatnie miejsca” niż „mam dla pani pełen wybór”.

Kiedy rezerowować wyjazdy na święta i sylwestra

Można zauważyć wyraźny podział na osoby, które planują z wyprzedzeniem, i tych, którzy do końca liczą na szczęśliwe last minute. Ci pierwsi pojawiają się w wyszukiwarkach ofert już w październiku. Wiedzą, że chcą spędzić święta w Egipcie, na Wyspach Kanaryjskich albo w dobrym hotelu w Polsce, dlatego wybierają termin, porównują kilka opcji i podejmują decyzję jeszcze przed początkiem grudnia. Mają szansę na lepszy rozkład lotów, większy wybór pokoi rodzinnych i sensowne ceny.

Druga grupa czeka. Liczy na to, że w grudniu pojawią się okazyjne oferty z dopiskiem „ostatnie miejsca” w atrakcyjnej cenie. Problem polega na tym, że w okresie świąteczno-noworocznym taka strategia coraz rzadziej się sprawdza. Zamiast spektakularnych obniżek częściej pojawiają się wyższe ceny i wybór ograniczony do mniej popularnych hoteli albo niewygodnych godzin wylotu. W praktyce listopad staje się ostatnim momentem, by mieć realny wpływ na to, gdzie i w jakich warunkach spędzimy święta lub sylwestra.

Czym kierują się Polacy, planując święta i sylwestra w podróży

Za każdą rezerwacją stoi kilka dość powtarzalnych kryteriów. Pierwsze z nich to pogoda. Zimą Polacy są zmęczeni szarością i krótkim dniem, dlatego ogromną popularnością cieszą się kierunki, gdzie można przestawić się na tryb „sandały i t-shirt”. Egipt, Wyspy Kanaryjskie, Oman czy Emiraty Arabskie oferują w grudniu temperatury, które pozwalają kąpać się w morzu albo przynajmniej komfortowo spędzać czas przy hotelowym basenie. Ci, którzy nie szukają plaży, wybierają cieplejsze europejskie miasta, w których można spacerować po starówkach bez konieczności zakładania kilku warstw ubrań.

Drugim ważnym kryterium jest standard hotelu i wygoda. W okresie świątecznym mało kto chce eksperymentować z „tanio, ale może się uda”. Liczą się dobre opinie, stabilna jakość jedzenia, sensowne pokoje i co szczególnie ważne zimą,  podgrzewane baseny. Wielu klientów pyta wprost o program świąteczny: o to, czy będzie kolacja wigilijna, jaka oprawa towarzyszy wieczorowi sylwestrowemu, czy hotel organizuje animacje dla dzieci, czy raczej stawia na spokojną, kameralną atmosferę.

Trzecim elementem jest budżet. Wszyscy wiedzą, że święta i sylwester nigdy nie są „najtańszym” terminem w roku, dlatego ważny staje się stosunek ceny do tego, co faktycznie dostajemy w pakiecie. Dlatego tak dobrze sprzedają się oferty all inclusive, które pozwalają przewidzieć finalne koszty i uniknąć ciągłego przeliczania rachunków w restauracji. Przy wyborze kierunku klienci coraz częściej porównują nie tylko cenę samego wyjazdu, lecz także koszty życia na miejscu – ile trzeba zapłacić za kawę, za wstęp do atrakcji, za przejazd taksówką.

Na końcu jest logistyka. Zimą większe znaczenie ma to, jak wygląda podróż od drzwi do drzwi. Krótszy lot, wygodna godzina wylotu, sprawny transfer z lotniska do hotelu. To wszystko potrafi zaważyć na wyborze jednego kraju zamiast drugiego. Do tego dochodzą kwestie rodzinne: rodzice podróżujący z dziećmi zwracają uwagę na łóżka piętrowe, minikluby, zjeżdżalnie, a pary bez dzieci – na strefy tylko dla dorosłych i spokojniejsze hotele.

Jakie kierunki wybierają Polacy na święta i sylwestra 2025/26

Największym wygranym świąteczno-noworocznej gorączki pozostaje Egipt. Krótki lot, gwarantowana pogoda, ciepłe morze, duży wybór hoteli w różnych przedziałach cenowych. To prosta recepta na udany wyjazd. W Marsa Alam i Hurghadzie przybywa hoteli, które przygotowują specjalne wigilijne kolacje i sylwestrowe wieczory z muzyką na żywo, dzięki czemu łatwo połączyć świąteczną atmosferę z plażowym luzem. W dostępnych ofertach można znaleźć ośmiodniowe pobyty z wylotem przed świętami w cenach zaczynających się w okolicach dwóch tysięcy kilkuset złotych za osobę, oczywiście przy założeniu, że rezerwacja nie jest odkładana do ostatniej chwili.

Drugą grupą są Wyspy Kanaryjskie. Teneryfa, Gran Canaria czy Lanzarote przyciągają tych, którzy chcą połączyć łagodny klimat z możliwością zwiedzania i aktywnego wypoczynku. W dzień można wejść na punkt widokowy pod Teide, wybrać się na trekking w górach Anaga albo pochodzić po miasteczkach z kolonialną zabudową, a wieczorem usiąść w restauracji przy oceanie i zaplanować sylwestrową noc. Ceny tygodniowych pobytów w grudniu zaczynają się zwykle w granicach trzech tysięcy złotych za osobę przy standardzie, który pozwala mówić o wygodnym urlopie.

Coraz więcej osób interesują kierunki trochę bardziej „dopieszczone” pod względem standardu, takie jak Oman czy Zjednoczone Emiraty Arabskie. To propozycje dla osób, które chcą mieć niemal stuprocentową pewność pogody i lubią połączenie plaży, dobrej kuchni i wysokiego standardu hoteli. Ceny są tu wyższe niż w Egipcie, ale w zamian podróżny dostaje nowoczesne zaplecze, długie plaże i często rozbudowane strefy spa.

W tle są bliższe destynacje europejskie, czyli Cypr, Malta, południowe Włochy czy Hiszpania kontynentalna. Tam zimą bywa chłodniej, ale za to świetnie zwiedza się miasta, miasteczka i zabytki. Dla osób, które wolą świąteczny spacer po starówce niż leżenie na leżaku, to bardzo sensowny wybór.

Nie wszyscy jednak chcą wyjeżdżać z kraju. Sporo Polaków nadal wybiera Polskę, szczególnie góry i morze. W Zakopanem, Karpaczu czy Beskidach hotele przygotowują pakiety z wigilijną kolacją, kuligiem, ogniskiem i sylwestrową zabawą. Nad morzem z kolei kuszą długie spacery po pustej zimowej plaży, baseny, spa i wieczorne programy dla gości. W uzdrowiskach takich jak Ciechocinek czy Busko-Zdrój popularne są pakiety łączące świąteczną atmosferę z zabiegami i lżejszą formą turnusu zdrowotnego.

Osobną kategorię stanowią city breaki na sylwestra. Kilkudniowy wyjazd do Rzymu, Lizbony, Aten, Pragi czy Budapesztu to propozycja dla tych, którzy nie chcą leżeć przy basenie, lecz wejść w nowy rok w miejskim rytmie. Zamiast hotelowej sali balowej – koncerty na placach, pełne bary, lokalne zwyczaje i możliwość zobaczenia przy okazji kilku ważnych zabytków.

Na co zwrócić uwagę, planując wyjazd świąteczno-noworoczny

Wyjazd na święta i sylwestra wymaga nieco innego myślenia niż wakacje letnie. W grudniu łatwiej o opóźnienia lotów, śnieg na drogach i niespodziewane zmiany planów. Dlatego przy wyborze oferty warto zacząć od logistyki. Lot bez przesiadek zazwyczaj oznacza mniej stresu i mniejsze ryzyko, że utkniemy z bagażami na którymś z lotnisk. Warto przyjrzeć się też godzinom wylotu i powrotu, tak żeby nie okazało się, że Wigilię zaczynamy od nocnej podróży.

Drugą rzeczą są warunki rezygnacji i zmiany rezerwacji. Grudzień to sezon infekcji i nagłych sytuacji rodzinnych. Dobrze jest wiedzieć, ile kosztuje ewentualna zmiana terminu, czy można przenieść pobyt, a także jaka jest procedura w razie odwołania lotu. Tu przydaje się solidne ubezpieczenie, obejmujące nie tylko koszty leczenia za granicą, lecz także wsparcie przy opóźnieniach.

Kolejny element to detale hotelowe. W opisach obiektów trzeba szukać informacji o podgrzewanych basenach, bo w wielu ciepłych krajach basen zewnętrzny bez podgrzewania w grudniu może okazać się atrakcją tylko z nazwy. Warto też upewnić się, czy w cenie pobytu zawarta jest świąteczna kolacja i sylwestrowy wieczór. Zdarza się, że hotele za organizację balu pobierają osobną opłatę, a brak świadomości tego szczegółu potrafi zepsuć przyjemność z wyjazdu.

W przypadku rodzin z dziećmi znaczenie mają minikluby, zjeżdżalnie i animacje. Dla par czy grup znajomych istotniejsze mogą być natomiast strefy tylko dla dorosłych, cichsze pokoje czy dostęp do spa. Do tego dochodzi jeszcze lokalny kontekst, bo nie wszędzie święta obchodzone są tak jak w Polsce, a wigilia nie wszędzie ma ten sam ciężar symboliczny. Dla jednych to zaleta, dla innych argument, by zostać w kraju.

Jakie są ceny świąt i sylwestra 2025/26

Choć ceny zmieniają się w zależności od terminu rezerwacji, dostępności i promocji, można wskazać pewne orientacyjne widełki. W przypadku wyjazdów do Egiptu ośmiodniowe pobyty z wylotem tuż przed świętami, w formule all inclusive, zaczynają się w okolicach 2 199 zł za osobę, jeśli decyzja zapada odpowiednio wcześnie. Wyspy Kanaryjskie, przy tygodniowym pobycie i wyżywieniu w formie śniadania z obiadokolacją lub all inclusive, zwykle kosztują od nieco poniżej trzech tysięcy do około czterech tysięcy złotych za osobę w standardzie, który pozwala mówić o wygodnym urlopie.

City break w Rzymie czy innym europejskim mieście, obejmujący kilka dni z noclegiem w hotelu trzy- lub czterogwiazdkowym i przelotem, to wydatek w okolicach 2 700 zł za osobę, choć wiele zależy od dokładnej daty wylotu i dostępności miejsc. W Polsce pakiety sylwestrowe nad morzem potrafią startować już od kilkuset złotych za osobę za krótki pobyt, natomiast pełniejsze programy w hotelach w górach czy uzdrowiskach, z kilkudniowym pobytem, wyżywieniem i dodatkowymi atrakcjami, mieszczą się najczęściej w przedziale od około 1 200 do 1 800 zł za osobę.

Warto pamiętać, że ceny w grudniu nie działają według zasady „im później, tym taniej”. Częściej jest odwrotnie. Dlatego ci, którzy naprawdę chcą wyjechać i mieć poczucie, że to oni wybierają kierunek, a nie resztki oferty, zaczynają szukać i rezerwować już jesienią.

Fot. Shutterstock