werandcountry.pl weranda.pl
Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej
  • W podróży

Najpiękniejsze plaże nad Bałtykiem. 7 spokojnych miejsc, gdzie nie ma tłumów i parawanów

autor: Agnieszka Kaszuba

Są miejsca nad polskim morzem, gdzie nawet w lipcu da się odpocząć – z dala od tłumów, wśród lasów, klifów i pachnących wydm. Sprawdziliśmy dla Was siedem plaż, które latem nie zamieniają się w lunapark.

Wakacje nad Bałtykiem nie muszą oznaczać rozgrzanego asfaltu, tłoku na deptakach i hałasu z głośników plażowego DJ-a. Wciąż istnieją nadmorskie miejsca, gdzie czas płynie wolniej, a przestrzeń nie kończy się na parawanie sąsiada. W duchu slow travel – czyli świadomego, niespiesznego podróżowania – wybraliśmy siedem plaż, które nawet w sezonie zachowują swój spokojny charakter. Dobrze przygotowane, z dostępem do infrastruktury, ale wciąż blisko natury.

Plaża Poddąbie

Do plaży w Poddąbiu schodzi się przez sosnowy las, po stromych drewnianych schodach prowadzących z klifu. 

Plaża w Poddąbiu

Poddąbie, niewielka miejscowość położona między Ustką a Rowami, zachowała swój kameralny charakter. Nie prowadzi tu żadna droga tranzytowa, co skutecznie chroni ją przed napływem turystów.

Do plaży schodzi się przez sosnowy las, po stromych drewnianych schodach prowadzących z klifu. Plaża leży u stóp wysokiego klifu, jest osłonięta od wiatru, szeroka i czysta. Ma około 50 metrów szerokości i ciągnie się na długości ponad 1 kilometra, aż w stronę Rowów. Widoki są imponujące, a przestrzeń pozwala odpocząć bez tłoku i hałasu.

Latem działa tu punkt ratowniczy, przy zejściu zlokalizowano przenośne toalety i niewielki bar z napojami i lodami. W samym Poddąbiu znajdziemy kilka domów gościnnych, pensjonatów i kawiarni, ale nie ma typowej nadmorskiej promenady z głośnymi straganami. 

Parking znajduje się przy wjeździe do wsi, około 500 metrów od plaży. Najlepiej przyjechać wcześnie rano. W okolicy warto wybrać się na rowerową trasę przez las w stronę Orzechowa lub odwiedzić Słowiński Park Narodowy.

Plaża Czołpino

Plaża w Czołpinie to jedna z najbardziej dzikich i naturalnych przestrzeni nad Bałtykiem.

Plaża w Czołpinie

Plaża w Czołpinie to jedna z najbardziej dzikich i naturalnych przestrzeni nad Bałtykiem. Znajduje się na terenie Słowińskiego Parku Narodowego i nie prowadzi do niej żadna asfaltowa droga. Ma ponad 70 metrów szerokości i kilka kilometrów długości.

Aby się tam dostać, trzeba zostawić auto na leśnym parkingu przy latarni morskiej Czołpino i udać się pieszo przez lasy, torfowiska i wydmy. Spacer zajmuje około 20–25 minut.

Plaża wynagradza wszystko. Jest ogromna, pusta i otoczona wydmami, z których wiele pozostaje w naturalnym ruchu. Nie ma tu barów, parasoli ani infrastruktury poza koszami na śmieci i punktem ratowniczym. To miejsce dla tych, którzy cenią przestrzeń i kontakt z przyrodą.

W okolicy warto wspiąć się na Latarnię Morską Czołpino, odwiedzić ruchome wydmy Łąckie, zwiedzić Muzeum Przyrodnicze w Smołdzinie lub wypożyczyć rowery i ruszyć nad Jezioro Łebsko.

Plaża w Lubiatowie

Lubiatowo, niewielka wieś między Białogórą a Kopalinem, ukryta jest wśród sosnowych borów i z dala od głównych tras turystycznych.

Plaża w Lubiatowie 

Lubiatowo, niewielka wieś między Białogórą a Kopalinem, ukryta jest wśród sosnowych borów i z dala od głównych tras turystycznych. To miejsce wciąż nie zostało odkryte przez masową turystykę. Ma około 60–80 metrów szerokości i rozciąga się na długości kilku kilometrów.

Do plaży prowadzi leśna droga, a samo zejście jest wygodne i niezatłoczone. Brzeg morza jest szeroki, z jasnym, sypkim piaskiem i łagodnym zejściem do wody.

W sezonie działa tu punkt ratowniczy, przy wejściu zamontowano nowe toalety. Gastronomia ogranicza się do kilku sezonowych budek z jedzeniem, ukrytych w lesie.

Parking znajduje się w lesie, około 700 metrów od brzegu. Jest przestronny, ale latem warto przyjechać przed 10:00. W okolicy można odwiedzić latarnię morską Stilo, rezerwat Choczewskie Cisy oraz udać się na długie spacery leśnymi trasami.

Plaża Stilo

Plaża Stilo ma ponad 60 metrów szerokości i ciągnie się na długości około 4 km. 

Plaża Stilo

Stilo to nie miejscowość, lecz ukryty zakątek pomiędzy Sasinem a Osetnikiem, znany tylko wtajemniczonym. Aby dotrzeć na plażę, trzeba zostawić samochód na leśnym parkingu w Osetniku i udać się pieszo przez gęsty sosnowy las.

Po około 15 minutach marszu docieramy do jednej z najbardziej odludnych plaż nad Bałtykiem. Brzeg jest biały, czysty, niemal zupełnie pusty. Plaża ma ponad 60 metrów szerokości i ciągnie się na długości około 4 km. Nie ma tu żadnych barów, sklepów czy wypożyczalni, jedynie punkt ratowniczy i kosze.

Największą atrakcją jest latarnia morska Stilo, usytuowana na wzniesieniu. W okolicy można też odpocząć w jednej z kameralnych agroturystyk w Sasinie, pospacerować po borach i nacieszyć się spokojem.

Plaża w Piaskach

Plaża w Piaskach jest dzika, czysta i zaskakująco cicha nawet w szczycie sezonu. 

Plaża w Piaskach

Za Krynicą Morską asfalt zamienia się w wąską drogę prowadzącą do Piasków – ostatniej miejscowości na Mierzei Wiślanej, tuż przy granicy z Rosją.

Plaża w Piaskach jest dzika, czysta i zaskakująco cicha nawet w szczycie sezonu. Ma około 50–70 metrów szerokości i biegnie nieprzerwanie przez kilkanaście kilometrów aż do granicy państwa. Tylko przy głównym zejściu znajdziemy ratownika, mały bar i przenośne toalety. Wystarczy jednak przejść kilkaset metrów w stronę granicy, by nie spotkać żadnej żywej duszy.

Parking znajduje się przy wjeździe do wsi, dojście do plaży zajmuje około 10 minutW okolicy warto odwiedzić rezerwat Mewia Łacha, wybrać się na wycieczkę rowerową przez całą mierzeję albo przeprawić się promem do Mikoszewa.

Plaża w Dębkach

Plaża w Dębkach ma około 80 metrów szerokości i ciągnie się na długości około 5 kilometrów, oferując wiele zakątków do wypoczynku. 

Plaża w Dębkach

Dębki są miejscowością znaną i chętnie odwiedzaną, ale potrafią zaskoczyć spokojem. Wystarczy odejść od centrum w stronę Karwieńskich Błot lub ujścia Piaśnicy, by znaleźć pustą przestrzeń i naturalne wydmy.

Plaża w Dębkach ma około 80 metrów szerokości i ciągnie się na długości około 5 kilometrów, oferując wiele zakątków do wypoczynku. W centralnej części miejscowości działa pełna infrastruktura: ratownicy, bary, toalety, sklepy, wypożyczalnie rowerów i leżaków. Wystarczy jednak przejść kilkaset metrów, by zostać samemu z morzem.

Ujście rzeki Piaśnicy to też doskonałe miejsce dla rodzin z dziećmi – płytka woda i piasek tworzą bezpieczne naturalne rozlewisko.

Parkingów jest kilka, ale w sezonie warto korzystać z tych położonych bliżej lasu. W okolicy warto odwiedzić rezerwat Widowo, klasztor w Żarnowcu i ruszyć na spływ kajakowy Piaśnicą.

Plaża w Rowach

Plaża w Rowach to przestrzeń dla tych, którzy szukają miejsca bez parasoli i stoisk, za to z wydmami i leśnymi ścieżkami. 

Plaża w Rowach

Rowy są popularną miejscowością z rozbudowaną bazą noclegową, portem i letnią atmosferą. Ale wystarczy przejść kilkaset metrów za portem w stronę zachodnią, by trafić na plażę graniczącą z Słowińskim Parkiem Narodowym.

Plaża w tej części ma około 60 metrów szerokości i rozciąga się przez kilka kilometrów w stronę Łeby. To przestrzeń dla tych, którzy szukają plaży bez parasoli i stoisk, za to z wydmami i leśnymi ścieżkami. Nie ma tu innej infrastruktury poza ratownikami w głównych punktach i dojściem przez las.

Parkingi znajdują się przy porcie i centrum Rowów. Warto ruszyć wcześnie rano lub wybrać się na długi spacer wzdłuż brzegu. W okolicy polecamy Jezioro Gardno, rejsy łodzią, wypożyczalnie rowerów wodnych i leśne szlaki piesze.

Fot. Shutterstock

Zostań z nami

Bądź na bieżąco