werandcountry.pl weranda.pl
Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej
  • W podróży

Relaks, historia i niesamowita kuchnia. Słowacka wyspa Żytnia pełna magii

autor: Tomasz Nowak

Z Warszawy to trochę ponad 7 godzin autem, tyleż z Poznania, 5 z Krakowa. Tylko tyle czasu dzieli nas od wypoczynku na słowackiej Wyspie Żytniej gdzie możemy wymoczyć się w termach, pojeździć rowerem wzdłuż Dunaju, zwiedzić zabytkowe młyny wodne, albo oddać się rozpustnej degustacji win sączonych pod lokalne przysmaki. 

W czasach, gdy grupa wysp w widłach Dunaju, Małego Dunaju i Wagu nazywała się Ogród Wróżek, Złoty Ogród albo Kukkónia mieszkały tam wróżki o złotych warkoczach. Najstarsi staruszkowie, którzy o wróżkach słyszeli od swoich dziadków, wspominają je jako istoty dobrotliwe, pogodne i pomocne ludziom. W razie potrzeby pomagały rybakom lub wyprowadzały zgubione przez pasterzy zwierzęta z bagien. Gdy wróżki czesały złote włosy, te które zaplątały się w grzebień wrzucały do rzeki. Wyspiarze twierdzą, że złoto Dunaju to właśnie te włosy. 

Najsłynniejszą była ich królowa, piękna Wróżka Ilona, która często unosiła się na wodach Dunaju pod postacią łabędzia. Warto wziąć to pod uwagę i nie płoszyć tamtejszych łabędzi, bo jeśli przypadkiem trafimy na Ilonę możemy zostać zamienieni w żabę. 

Dziś miejsce to znane jest jako Wyspa Żytnia, choć właściwie nie jest pojedynczą wyspą, lecz zespołem około 500 sąsiadujących wysp rzecznych, porozdzielanych korytami rzek, starorzeczami i kanałami. Znajduje się w Słowacji i rozciąga się od Bratysławy aż do Komárna. Ma 15 do 30 km szerokości, 84 km długości i powierzchnię 1326 kmkw. Największa wyspa w grupie to Wielki Žit o pow. 290 kmkw. Jest największą śródlądową wyspą w Europie. 

Wyspa Żytnia jest jednym z najgęściej zaludnionych i najlepiej zagospodarowanych terenów Słowacji. Wprawdzie nie występują tam bogactwa mineralne, ale wszędzie są w dużej obfitości wody termalne. Żyzne gleby, łagodny klimat i obfitość wody powodują, że dominującą dziedziną gospodarki jest rolnictwo. Środkiem wyspy przebiega droga i linia kolejowa z Bratysławy do Komárna. Z wyjątkiem okolic Bratysławy, Wyspę zamieszkują głównie Węgrzy, a większość mieszkańców równie dobrze posługuje się językiem węgierskim i słowackim. 

Region, w którym znajduje się wyspa przyjął nazwę Kukkónia. Według legendy nazwa ta powstała w czasach najazdu tatarskiego. Podobno słowo „kukk” pochodzi od dźwięku, jaki wydawała rechocząca rodzima żaba, kumak nizinny  (Bombina bombina), którą naśladowali ukrywający się ludzie, aby móc się ze sobą komunikować, informując innych o swoim położeniu lub o zbliżaniu się wroga. 

Naturalne środowisko na Wyspie uległo znacznej degradacji na skutek intensywnej produkcji rolnej, silnych wiatrów i erozji wodnej. Całe wybrzeże Dunaju wraz z jego lasami jest obszarem chronionego krajobrazu. Na Wyspie Żytniej znajdują się także rezerwaty przyrody. Obszar chroniony został ustanowiony w celu ochrony ginącego dropa wielkiego (Otis tarda). 

Wyspa Żytnia
Młyn wodny na Dunaju
Wyspa Żytnia to przede wszystkim wszechobecna woda.

Wszędzie woda: tremy, elektorownia i sport

Urok Wyspie Żytniej tkwi w jej różnorodności, a jej centrum, sercem wszystkiego, jest woda. Woda łączy wszystko. Nie tylko ta niesiona przez rzeki, ale także ta gorąca, która pochodzi z wnętrza ziemi. Stąd istniejące tu dość licznie aquaparki, termy i SPA.  

Najciekawszymi wydają się być Thermalpark Dunajská Streda i Thermal Corvinus na obrzeżach miasta Veľký Meder. Ten pierwszy jest jednym z najpopularniejszych i najczęściej odwiedzanych ośrodków wypoczynkowych w południowej Słowacji. Oferuje on wysokiej jakości usługi i doskonały relaks dla gości w każdym wieku. 18-hektarowy obszar obejmuje obecnie łącznie 10 krytych i odkrytych basenów z leczniczą termalną wodą mineralną o temperaturze od 26 °C do 39 °C, co pomaga zwłaszcza osobom z zaburzeniami układu mięśniowo-szkieletowego. 

Ten drugi zajmuje 8-hektarowy teren trawiasty otoczony przyjemnymi zalesionym obszarami. Pochodząca z dwóch odwiertów geotermalnych woda termalna o temperaturze 57–72°C rewitalizuje całe ciało. Unikalny skład wody termalnej jest korzystny nie tylko w łagodzeniu chorób reumatycznych, ale umożliwia również pełną rekreację i przyjemny relaks dla dorosłych i dzieci. Na terenie parku wodnego znajduje się 13 basenów, z których każdy dostarcza gościom różnych sposobów relaksu. 

Kolejny zespół basenów znajduje się na obrzeżach miejscowości Šamorín, 25 kilometrów od Dunajskej Stredy. Nazywa się X-bionic Sphere i jest światowej klasy wielofunkcyjnym ośrodkiem wypoczynkowym. Nieco dalej jest Komárno Thermal Spa z 7 różnymi basenami, gdzie na kąpiących się czekają usługi masażu, sauny, pedicure i manicure. Zaledwie 16 km od Dunajskej Stredy znajduje się Thermal spa Topoľníky. W spa znajdują się cztery baseny, a woda w nich dobrze wpływa na schorzenia układu ruchu. To oczywiście tylko te najważniejsze. Znajdziemy także inne, mniejsze ośrodki. 

Każdy z tych zespołów basenów oferuje miejsca noclegowe o różnym standardzie: od kempingów przeznaczonych dla turystów z namiotami, przez pola dla kamperów, aż po luksusowe hotele. 

Kolejną atrakcją związaną z wodą są młyny wodne w Jelka z 1894 r. i Tomášikovo z 1893 r. na brzegach Małego Dunaju oraz w Jahodná  zrekonstruowany w 1999. Młynarze byli w stanie bardzo wydajnie wykorzystać energię rzek, kierując strumień do koła wodnego, które obracając się, poruszało kamienie młyńskie w celu zmielenia ziarna. Te godne podziwu konstrukcje stopniowo straciły na znaczeniu i zostały zastąpione najpierw młynami parowymi, a później młynami napędzanymi silnikami i elektrycznymi. 

Jest na Wyspie Żytniej jeszcze jedna atrakcja, która z młynami jest wprawdzie spokrewniona, ale jej wielkość i skala znacznie przekracza zabytkowe konstrukcje. To elektrownia wodna w Gabčíkovo. Głównym celem tej gigantycznej budowli jest odpieranie powodzi i regulacja koryta rzeki, aby rzeka była żeglowna. Jednocześnie elektrownia wodna w Gabčíkovo zapewnia ok. 8-10 procent rocznej produkcji energii elektrycznej na Słowacji. Na zwiedzających ogromne wrażenie robi ogrom konstrukcji spiętrzającej wodę ze szczególnym uwzględnieniem gigantycznych śluz, które umożliwiają żeglugę statków rzecznych. Ilość betonu przytłacza. 

Obok elektrowni przebiega północna nitka słowackiego odcinka Naddunajskiej trasy rowerowej (Donauradweg) biegnącej wzdłuż brzegów Dunaju z Donaueschingen w Niemczech, przez Austrię i Słowację do Budapesztu. Jest częścią trasy EuroVelo 6 sieci tras rowerowych EuroVelo i ma długość około 1200 kilometrów. Ma długość 168 km, biegnie wzdłuż nabrzeża Dunaju i przecina Wyspę Żytnią. Większość trasy posiada nawierzchnię asfaltową wysokiej jakości, dzięki czemu nadaje się również dla rolkarzy. Rowerami można naprawdę fajnie pojeździć po Wyspie Żytniej. Daje to szansę na dotrcie do rzadko odwiedzanych przez turystów miejsc. 

Kukkónia jest również idealnym miejscem dla miłośników sportów bardziej ekstremalnych. W miejscowości Čunovo możesz wybierać spośród raftingu, pływania w rwącej wodzie, surfingu, jazdy na nartach wodnych, wakeboardingu, ale jest też szkoła kajakarstwa, jazdy konnej, a nawet paintball. Rafting odbywa się w sztucznym torze o długości 360 - 380 metrów, a najfajniejsze miejsce to “skok z Niagary”, który ma prawie 3 m wysokości. Ponton zabiera 5 osób na szaloną przejażdżkę, której nie da się zapomnieć. 

Jeśli ktoś nie lubi emocji, a preferuje święty spokój i kontakt z naturą, to szlaki wodne Bodíky z pewnością mu to zapewnią. To wymarzone, niemal nietknięte odnogi Dunaju, gdzie można zobaczyć rzadkie zwierzęta i rośliny, znaleźć spokój i chwilę ciszy. 

Rybołówstwo zawsze było jednym z typowych zajęć w regionie. Tradycja rybacka była przekazywana z ojca na syna przez ponad tysiąc lat. Kukkonia to raj dla wędkarzy, którzy mogą tu złowić karpie, amur białe, karasie, tołpygi srebrzyste, sumy, szczupaki, brzany, bolenie, miętusy, pstrągi potokowe, sterlety i sandacze, a także liny i piskorze. Należy pamiętać jednak o wykupieniu licencji i przestrzeganiu rygorystycznych przepisów wędkarskich.  

Jeśli już ktoś na wodę patrzeć nie może, powinien oddalić się od rzek i spenetrować mniej wilgotne wnętrze wyspy. Miłośnicy sportów motorowych nie mogą ominąć Slovakia Ring. Jest to profesjonalny i wszechstronny obiekt przeznaczony do wyścigów samochodowych i motocyklowych. Posiada prawie sześciokilometrowy tor wyścigowy z licencją FIA Circuit 2. stopnia, a także licencję FIM Circuit. Oprócz profesjonalnych wyścigów, tor oferuje szkolenie kierowców zawodowych i amatorów, centrum bezpiecznej jazdy, tor offroadowy oraz karting. Atrakcją dodatkową jest muzeum militariów, w którym zgromadzono masę ciężkiego sprzętu wojskowego w tym kilka rodzajów czołgów. 

Kompleks termalny
Narty wodne na Dunaju
Woda termalna spowodowała, że powstało tu kilka dużych kompleksów spa. Miłośnicy sportów wodnych nie będą także zawiedzeni.

Kuchnia pachnąca Słowacją i Węgrami 

Wyspa Żytnia to miejsce o bogatej tradycji kulinarnej łączącej smaki węgierskie i słowackie. Można tu spróbować wszystkiego, od treściwych gulaszów po wykwintne wypieki. Wybór miejsca, od eleganckich miejsc po małe, rodzinne lokale, bywa trudny. Każde z nich oferuje coś wyjątkowego czemu trudno się oprzeć. Na Wyspie Żytniej organizowane są konkursy kulinarne, takie jak “Najlepszy posiłek na Wyspie Żytniej”, promujące tradycyjne potrawy regionu. 

Trudno tu odnaleźć weganom czy wegetarianom, ale mięsożercy są w raju. Słynne są tutejsze gulasze. Najbardziej rozpoznawalny to segedínsky guláš. Gulasz wieprzowy z kiszoną kapustą gotowany w kremowym sosie. Podawany z chlebem lub knedlami, to danie jest rozkoszą dla miłośników mięsa. Warto spróbować kapustnicy, zupy z kiszoną kapustą, mięsem, z kiełbasą, suszonymi śliwkami i aromatycznymi przyprawami. Jest to tradycyjne danie często spożywane podczas obchodów Bożego Narodzenia i Nowego Roku, idealna na chłodniejsze dni. Warta grzechu jest tlačenka domowa z cebulą i octem – słowacki salceson podawany na zimno. Z kolei napis w menu lokša oznacza, że dostaniemy cienki placek ziemniaczany podawany z różnymi nadzieniami, takimi jak kapusta, ser lub boczek. Wytrawny przysmak, który pokazuje wszechstronność lokalnej kuchni. Powinniśmy też zapolować na skwarki z karpia albo halászlé - tradycyjną węgierską zupę rybną, która bywa tak zawiesista, że bardziej przypomina gęsty gulasz. Na deser koniecznie trdelník. Słodki wypiek z wałkowanego ciasta pokrytego cukrem i pieczonego na otwartym ogniu. Popularny przysmak o chrupiącej konsystencji i nieodpartym aromacie. 

Absolutnie obezwładniające są somloy halušky, czyli tłusty i słodki węgierski deser na bazie kruszonego biszkoptu i kremu z czekoladą. 

Wszystko to warto popić winem. Możemy je zamówić do posiłku na Wyspie, albo skosztować bezpośrednio w kilku winnicach w okolicach Trnawy czy też w regionie Dunajská Streda. Te często urządzają specjalistyczne degustacje połączone z obcinaniem szyjek butelek, pełnych ichniejszych szampanów, szablą. Wina są lekkie, zwykle mineralne o umiarkowanej kwasowości i czuć w nich ziemię, z której wyrosły owoce. Są naprawdę niezłe. 

Zamek w Smolenicach
Winiarnia w okolicach Trnavy
Wystawy Żytnia to także zamek w Smolenicach i degustacje wina w miejscowych winiarniach.

Słowacki Rzym

Wyspa Żytnia to świetne miejsce na przedłużony weekend. Ale wszystko co dobre i miłe kiedyś się kończy. Co oznacza, że trzeba wracać. Wypoczynek można jednak odrobinę przedłużyć. Po drodze do Polski wystarczy nadłożyć niewiele drogi aby zwiedzić Trnawę zwaną też Małym albo Słowackim Rzymem, gdzie na starym mieście jest osiem interesujących kościołów oraz synagogi w dzielnicy żydowskiej. Można też pojechać przez wieś Smolenice

Gdy zbliżamy się do wsi, już z daleka wita nas widok średniowiecznego zamczyska posadowionego nad miejscowością. Gdy zbliżamy się do niego wrażenie potęgi budowli rośnie. Wygląda na taki wybudowany w XIV lub XV wieku choć modernizowany później. Niestety, gdy już nastawimy się na obcowanie z historią spotka nas rozczarowanie. Ten ogromny zamek został wybudowany od zera (w miejscu spalonej twierdzy) między 1911 a 1953 r. z przerwami na wojny. Dziś mieści się tam ośrodek hotelowy i konferencyjny Słowackiej Akademii Nauk. Gdybyśmy poczuli się zmęczeni wracaniem,  możemy w nim przenocować, a przy okazji zwiedzić pobliską jaskinię. 

Zostań z nami

Bądź na bieżąco