werandcountry.pl weranda.pl
Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej
  • W podróży

Zabierz mamę, nie byle gdzie. 5 wyjątkowych miejsc w Polsce na Dzień Matki

autor: Agnieszka Kaszuba

Zamiast kwiatów, zamiast czekoladek, zamiast kolejnego kubka z napisem „najlepsza mama” — podaruj jej wspólny czas. I podróż, którą zapamięta na długo. Oto pięć miejsc w Polsce, gdzie możesz zabrać mamę na Dzień Matki. Każde inne, każde wyjątkowe. Od spokojnych uzdrowisk po zaskakujące enklawy sztuki, wina i dzikiej przyrody. .

Niespiesznie i kojąco. Lądek-Zdrój i Góry Złote

Lądek-Zdrój to jedno z tych miejsc, które przypominają, że spokój jest wartością. Miasteczko rozpościera się między zielonymi zboczami Gór Złotych, a jego centrum to perła dawnego uzdrowiskowego świata. Spacer przez Park Zdrojowy z widokiem na zakręcającą rzekę Białą Lądecką pozwala poczuć rytm miejsca — wolny, kojący, nieśpieszny. W pawilonie „Wojciech”, jednym z najstarszych obiektów uzdrowiskowych w Europie, można zanurzyć się w marmurowych basenach z wodą siarczkową, z których korzystano już w XVIII wieku.

Warto odwiedzić też niewielką galerię w Domu Klahra, gdzie mieści się muzeum artysty, który malował m.in. dla kościołów Pragi i Wrocławia. Jeśli starczy czasu, można wybrać się do Jaskini Radochowskiej albo na spacer do ruiny zamku Karpień, położonej wysoko nad doliną. Widok stamtąd wynagradza każdy krok.

Na obiad świetnie sprawdzi się restauracja Alchemia z daniami z dzikich ziół i lokalnych serów. Kawa i ciasto w ogrodzie Cafe Mariańska to rytuał, który warto celebrować. Nocleg? Rezydencja Grawert — secesyjna willa z duszą, albo kameralny pensjonat Pod Jodłami, gdzie poranne śniadanie podawane jest na tarasie z widokiem na góry.

Lądek Zdrój

Lądek-Zdrój to jedno z tych miejsc, które przypominają, że spokój jest wartością. 

Na łódkę i na most. Krutynia i Mazury 

Krutynia to jedno z tych miejsc, które pokazują Mazury z zupełnie innej perspektywy, bardziej cichej, bardziej przyrodniczej, bardziej kontemplacyjnej. W maju, zanim pojawią się tłumy letników, można zobaczyć rzekę taką, jaka była od zawsze: czystą, dziką, spokojną. Spływ drewnianą łodzią z przewodnikiem to nie tylko forma transportu, ale podróż do świata opowieści — o dawnych rybakach, starowiercach, roślinach wodnych, które oczyszczają wodę, i ptakach, których nazwy zna już tylko garstka ludzi.

Warto zatrzymać się przy starym młynie wodnym w Zielonym Lasku i wypić herbatę z tutejszych ziół. Potem można wyruszyć na spacer ścieżką dydaktyczną przez rezerwat Zakręt, gdzie widok otwartej doliny rzeki robi niesamowite wrażenie. Niedaleko jest też klasztor starowierców w Wojnowie i cmentarz z drewnianymi krzyżami — miejsce zupełnie inne niż typowe atrakcje turystyczne.

Dla głodnych w Krutyni działa Karczma Zacisze z tradycyjną kuchnią mazurską, a w Leśniczówce Nibork można zjeść pstrąga z pieca podanego z warzywami z ogrodu. Na noc najlepiej zatrzymać się w pensjonacie Mazur Syrenka, klimatycznym, przyjaznym, z pomostem nad samą wodą.

Krutynia

Krutynia to jedno z tych miejsc, które pokazują Mazury z zupełnie innej perspektywy. 

Na wino i widoki. Małopolski Szlak Winny i okolice Nowego Sącza

Winnice Małopolski mają coś z toskańskich krajobrazów, ale bez patosu. Są skromne, ale piękne. Pełne rodzinnych historii i lokalnych smaków. Szlak winny wiedzie przez okolice Nowego Sącza, Starego Sącza i Jeziora Rożnowskiego. Warto zacząć od wizyty w winnicy Chodorowa, z widokiem na Beskid Sądecki i degustacją białych win, które idealnie pasują do serów z pobliskich gospodarstw.

Po drodze warto zatrzymać się w Miasteczku Galicyjskim, rekonstrukcji przedwojennego rynku z drewnianymi domami, sklepikami i warsztatami. To nie skansen, ale żywa opowieść o tym, jak kiedyś wyglądało życie na prowincji. Można tu kupić domowy chleb, zioła, nalewki i po prostu chłonąć atmosferę.

Na obiad dobrze sprawdzi się restauracja w Heron Live Hotel z nowoczesną kuchnią opartą na regionalnych składnikach i wspaniałym widokiem na jezioro. Dla tych, którzy wolą coś bardziej kameralnego, winnica Zawadka oferuje nie tylko wino, ale i świetną kuchnię opartą na produktach z własnego ogrodu. Na nocleg polecam właśnie Heron dla luksusowego relaksu albo agroturystykę Kwiatońka — spokojne miejsce wśród wzgórz i jabłoni, z hamakiem między drzewami i śniadaniami, które smakują jak u babci.

Winnicą w Małopolsce

Winnice Małopolski mają coś z toskańskich krajobrazów, ale bez patosu. Są skromne, ale piękne. 

Na spacer z historią. Kazimierz Dolny

W maju Kazimierz Dolny pokazuje swoje najpiękniejsze oblicze. Nie ma tłumów, nie ma kolejek, nie ma zgiełku. Jest cisza, echo kroków na rynku, zapach świeżego chleba z piekarni Sarzyński i widok na Wisłę, który koi. Spacer przez wąwozy lessowe, szczególnie Korzeniowy Dół, to podróż w głąb natury, ale i w głąb dzieciństwa. Gdy ziemia pachnie wilgocią, a nad głową wiją się korzenie drzew, wszystko zwalnia.

Warto wejść na Górę Trzech Krzyży o poranku, gdy mgła jeszcze wisi nad doliną. Potem spacer po kazimierskich galeriach. Warto zajrzeć do Galerii Wystawa, która prezentuje współczesną sztukę bez zadęcia. Można też wynająć przewodnika i przejść Kazimierz żydowski z opowieściami o dawnych sąsiadach, piekarzach, handlarzach, których już nie ma, ale których historie wciąż brzmią między murami.

Na obiad — Zielona Tawerna, z daniami sezonowymi i kuchnią polską w wersji slow. Na deser — kawa na tarasie u Dobrego Klimatu. Nocleg? Dom Architekta to miejsce z klimatem, sztuką i historią w jednym. A jeśli mama woli ogród i ciszę, Pensjonat Ewelina będzie jak spełnione marzenie z dzieciństwa.

Kazimierz Dolny

W maju Kazimierz Dolny pokazuje swoje najpiękniejsze oblicze. Nie ma tłumów, nie ma kolejek, nie ma zgiełku.

Na spotkanie z lasem. Białowieża i Puszcza Białowieska

Białowieża to nie tylko żubry i słynna puszcza. To miejsce, gdzie naprawdę można się zatrzymać. W Rezerwacie Ścisłym las rządzi się własnymi prawami,  drzewa padają, butwieją, odradzają się bez udziału człowieka. Spacer z przewodnikiem przez tę część Puszczy to nie turystyczna przechadzka, ale doświadczenie ciszy, pokory, uważności.

Warto wybrać się też na ścieżkę edukacyjną „Żebra Żubra” albo zajrzeć do Parku Pałacowego, gdzie kiedyś spacerował car Mikołaj II. Tam można usiąść na ławce nad stawem i zrozumieć, dlaczego to miejsce tak bardzo działa na zmysły. Wieczorem warto wybrać się na nasłuchiwanie puszczyka uralskiego albo na ognisko pod gwiazdami.

Na kolację — restauracja Stoczek 1929 z domową, podlaską kuchnią. Na noc — stylowa Carska, dawny dworzec przekształcony w butikowy hotel z elementami rosyjskiej secesji. Jeśli szukacie czegoś bardziej naturalnego, Osada Zwierzogród to domy z drewna, łąki, konie i śniadania z mlekiem prosto od krowy. Idealne miejsce na poranną kawę w ciszy.

Białowieża

Białowieża to nie tylko żubry i słynna puszcza.

Nie potrzeba wielkich gestów, by zrobić coś ważnego. Czasami wystarczy wspólny spacer, rozmowa, kolacja przy świecach, łódka na rzece albo widok z górskiej ścieżki. Polska ma wszystko, co potrzebne, by Dzień Matki był naprawdę wyjątkowy, ciepły i  spokojny. Wystarczy tylko wybrać kierunek i ruszyć. Razem z mamą.

Fot. Shutterstock

Zostań z nami

Bądź na bieżąco