werandcountry.pl weranda.pl
  • W podróży
  • Europa

Austria nie tylko na narty

autor: Filip Gawryś

Słynie z najlepszych tras narciarskich w Europie, ale warto ją poznać także z innej strony. W Austrii znajdziecie mnóstwo bajkowych krajobrazów, kameralnych pensjonatów i pysznej kuchni. Nawet na szczytach lodowców. Zapraszamy w podróż po Austrii mniej znanej, ale wciąż bardzo ciekawej.

Ten leżący najbliżej Polski alpejski kraj zdecydowanie wyróżnia się na tle konkurencji – jest tu taniej niż w Szwajcarii, czyściej niż we Włoszech i przytulniej niż we Francji, gdzie włodarze ośrodków narciarskich zabudowali w latach 50. i 60. alpejskie przełęcze betonowymi, wielopiętrowymi kurortami. Krajobrazy austriackich dolin od dziesięcioleci pozostają niezmienione – więcej tu kilkusetletnich drewnianych chat niż nowych pensjonatów i hoteli.

Bogata historia pozostawiła wiele śladów dawnej świetności cesarstwa – pałace, uzdrowiska, zamki i wspaniałe miasta, jak choćby Salzburg. Absolutnym hitem jest kuchnia – alpejskie sery, pierogi czy wiele odmian niepowtarzalnego specku, a także wina, choćby te z okolic słynnej doliny Wachau. Dzięki położeniu na styku kultur czuć w Karyntii wpływy kuchni włoskiej, w Tyrolu – bawarskiej, a w Górnej Austrii – wiedeńskiej.


1. Zell am See–Kaprun: Dwa w jednym

Narty na lodowcu, żaglówka na jeziorze Zeller, do tego wyśmienite sznapsy i mnóstwo ciekawych ludzi. Region Zell am See–Kaprun jest dobrze znany polskim narciarzom, tu zawsze jest śnieg (lodowiec Kitzsteinhorn w Kaprun to 3013 m n.p.m.).

fot. Faistauer Photography

Dla wymagających – jedna z najtrudniejszych lodowcowych tras w Austrii o wdzięcznej nazwie Black Mamba, dla rodzin z dziećmi – szerokie i nasłonecznione stoki Schmittenhöhe. Ale Kaprun to nie tylko sport. Warto wybrać się na spotkanie z lokalną legendą, Fritzem Sendlhoferem, znanym hodowcą... własnej brody. To drwal z dziada pradziada, z regionem związany od pokoleń. Dziś Fritz zaprasza na wieczorne rozmowy, serwując przy tym domowe piwo i Pinzgauer Kasnocken, czyli serowe pierogi. Obowiązkowy punkt to również wizyta w chacie Unteraigen przy rodzinnym ośrodku narciarskim Maiskogel i degustacja niespotykanych sznapsów. Destylarnię od kilkudziesięciu lat prowadzi rodzina Rattensberger. Jej szef, Toni, produkuje rocznie nawet 1,5 tys. litrów alkoholu, w tym słynnego Williamsa czy Apple Cuvée.
 

2. Salzburg: Z nutką historii

To idealne miejsce na zimowy city break lub przerwę w narciarskim wyjeździe. Bogata historia miasta Mozarta widoczna jest na każdym kroku – przed salzburską katedrą możemy kupić rękodzieło lokalnych rzemieślników, możemy też wybrać się na adwentowe koncerty muzyki dawnej.

To właśnie w Salzburgu narodziła się najsłynniejsza kolęda świata, czyli
„Cicha noc”.

Nie wszyscy wiedzą, że to w Salzburgu narodziła się najsłynniejsza kolęda świata – „Cicha noc”. Można wybrać się na wędrówkę śladami Josefa Mohra, autora jej słów. Jedną z największych atrakcji jest jednak najstarszy w Austrii Salzburski Jarmark Bożonarodzeniowy (17 listopada-26 grudnia), który odbywa się tuż przy katedrze, u stóp twierdzy Hohensalzburg.


3. Nassfeld : Dużo słońca i pierogów

Kurort narciarski w wysuniętej na południe i graniczącej z Włochami Karyntii jest najbardziej słoneczny w całej Austrii. 110 kilometrów tras, najszybsza gondola w Austrii – Millenium Express, która 6 km pokonuje w niecałe 17 minut, zapewniają dość atrakcji.

fot. nassfled.at, steiermark tourismus
fot. nassfled.at, steiermark tourismus
fot. nassfled.at, steiermark tourismus

Na nartostradach oznaczonych znakiem Ski Movie możemy zapisać się na jednodniowy Skiline Challenge, gdzie zjedziemy slalomem oraz zmierzymy się w wyścigu równoległym, a całość zostanie nagrana na wideo. Ale Nassfeld to także wspaniała kuchnia. Co roku w styczniu odbywa się tu targ, na który zjeżdżają najlepsi producenci lokalnych przysmaków z doliny Gailtal. Są specki, sery, wędliny i wypieki. Kuchnia karyncka jest ciekawa, bo łączy w sobie to, co najlepsze w kuchni austriackiej, słoweńskiej i włoskiej. Hitem są m.in. karynckie pierogi – Kärntner Kasnudeln – przypominające nasze ruskie. Ale oprócz cebuli, ziemniaków i sera Austriacy dodają także czosnek, miętę i trybulę.


4. Górna Austria: Poza głównymi szlakami

Do wyboru mamy ponad 200 km tras w siedmiu ciekawych ośrodkach narciarskich, np. w Salzkammergut, gdzie powstał przeznaczony specjalnie dla dzieci nowy hotel Leading Family Hotel & Resort Dachsteinkönig.

fot. Arkan Zeytinoglu Architecs

Ale główne atrakcje regionu związane są przede wszystkim z przebogatą historią. Koniecznie trzeba odwiedzić słynny piękny kurort Bad Ischl i willę Franciszka Józefa, gdzie cesarz poznał ukochaną Sissi. Kompleks Salzkammergut-Therme wykorzystuje najcenniejszy skarb tej części Austrii – sól. Warto też zobaczyć stolicę regionu – zabytkowy Linz, a w nim dom Mozarta, zamek i katedrę Kremsmünster. Atrakcją są też groty lodowe w masywie Dachstein, szczególnie odkryta w 1910 roku, licząca ponad 5 tys. m² Wielka Grota Lodowa.


5. Styria: idealna na ferie dla rodziny

Dzieci są tu najważniejsze. Aż sześć dużych ośrodków narciarskich ma specjalne oferty dla rodzin. Na szczególne przywileje maluchy mogą liczyć między innymi w Kreischberg, gdzie urządzono śniegową krainę Yabba Dabba Doo; nauczą się tu narciarskiego rzemiosła w towarzystwie Wilmy, Barneya, Freda i Dina, bohaterów „Jaskiniowców”.

W ośrodku Schladming-Dachstein aż w ośmiu miejscach urządzono specjalne place zabaw. A w Styrassic Park czekają dinozaury, które opowiadają historię sprzed milionów lat. Po aktywnie spędzonym dniu warto wybrać się do fabryki czekolady Zotter w Bergl. W Teatrze Czekolady podejrzymy, jak produkuje się ten smakołyk, a na koniec spróbujemy słodkiej tabliczki. Po całym dniu na nartach warto odwiedzić najsłynniejsze styryjskie termy w Bad Blumau i lecznicze źródło termalne Vulkania, które swój początek ma na głębokości 3000 metrów w podziemnym jeziorze.


6. Tiroler Oberland: Na granicy państw

Leży na styku granic Austrii, Szwajcarii i Włoch, w najwyższych partiach Tyrolu, na szlaku Via Claudia Augusta, rzymskiej drogi przez Alpy wytyczonej za czasów Cesarstwa Rzymskiego. Wizytówką regionu jest lodowiec Kaunertal, jeden z najmniejszych i najbardziej łagodnych w Austrii, gdzie często na nartach jeżdżą niepełnosprawni. Druga najważniejsza stacja to rodzinne Nauders.

fot. Nauderer Bergbahnen

Najmłodsi spotkają tutaj sympatyczną postać Nauderixa, króla śniegu. Przy stacji Bergkastel (2200 m n.p.m.) znajduje się restauracja, szkoła narciarska i przedszkole jego imienia oraz miniwioska. Tutaj też ma swój początek ośmiokilometrowy tor saneczkowy. Atrakcją regionu jest zamek Naudersberg. Wybudowany w XIV wieku aż do 1919 roku służył za budynek sądu. Sędzia musiał być mieszkańcem Tyrolu i biegle posługiwać się językiem retoromańskim (dziś jeszcze używanym po szwajcarskiej stronie granicy).


7. Skicircus Saalbach Hinterglemm Leogang Fieberbrunn: Zimowy cyrk atrakcji

Jeden z najbardziej imponujących terenów narciarskich w Austrii. Na turystów czeka 270 km tras,
71 wyciągów, ponad 60 przytulnych górskich schronisk, 7 snowparków, 5 torów saneczkowych
. Miłośnicy freeride’u też nie będą zawiedzeni – mają tu specjalnie wyznaczone parki – Natural Freeride Parks. W Leogang ryzykanci spragnieni adrenaliny mogą zlecieć paralotnią Flying Fox XXL – na wysokości niemal 150 metrów rozpędzamy się na linie do 130 km na godzinę. W Saalbach z kolei warto spróbować ice kartingu i jazdy na specjalnie zmodyfikowanych gokartach po lodowo-śniegowym torze wyścigowym.

fot. Leoganger bergbahnen

Więcej informacji o urlopach w Austrii na: www.austria.com

Zostań z nami

Bądź na bieżąco