- W podróży
- Europa
Austria nie tylko na narty
Słynie z najlepszych tras narciarskich w Europie, ale warto ją poznać także z innej strony. W Austrii znajdziecie mnóstwo bajkowych krajobrazów, kameralnych pensjonatów i pysznej kuchni. Nawet na szczytach lodowców. Zapraszamy w podróż po Austrii mniej znanej, ale wciąż bardzo ciekawej.
Ten leżący najbliżej Polski alpejski kraj zdecydowanie wyróżnia się na tle konkurencji – jest tu taniej niż w Szwajcarii, czyściej niż we Włoszech i przytulniej niż we Francji, gdzie włodarze ośrodków narciarskich zabudowali w latach 50. i 60. alpejskie przełęcze betonowymi, wielopiętrowymi kurortami. Krajobrazy austriackich dolin od dziesięcioleci pozostają niezmienione – więcej tu kilkusetletnich drewnianych chat niż nowych pensjonatów i hoteli.
Bogata historia pozostawiła wiele śladów dawnej świetności cesarstwa – pałace, uzdrowiska, zamki i wspaniałe miasta, jak choćby Salzburg. Absolutnym hitem jest kuchnia – alpejskie sery, pierogi czy wiele odmian niepowtarzalnego specku, a także wina, choćby te z okolic słynnej doliny Wachau. Dzięki położeniu na styku kultur czuć w Karyntii wpływy kuchni włoskiej, w Tyrolu – bawarskiej, a w Górnej Austrii – wiedeńskiej.
1. Zell am See–Kaprun: Dwa w jednym
Narty na lodowcu, żaglówka na jeziorze Zeller, do tego wyśmienite sznapsy i mnóstwo ciekawych ludzi. Region Zell am See–Kaprun jest dobrze znany polskim narciarzom, tu zawsze jest śnieg (lodowiec Kitzsteinhorn w Kaprun to 3013 m n.p.m.).
Dla wymagających – jedna z najtrudniejszych lodowcowych tras w Austrii o wdzięcznej nazwie Black Mamba, dla rodzin z dziećmi – szerokie i nasłonecznione stoki Schmittenhöhe. Ale Kaprun to nie tylko sport. Warto wybrać się na spotkanie z lokalną legendą, Fritzem Sendlhoferem, znanym hodowcą... własnej brody. To drwal z dziada pradziada, z regionem związany od pokoleń. Dziś Fritz zaprasza na wieczorne rozmowy, serwując przy tym domowe piwo i Pinzgauer Kasnocken, czyli serowe pierogi. Obowiązkowy punkt to również wizyta w chacie Unteraigen przy rodzinnym ośrodku narciarskim Maiskogel i degustacja niespotykanych sznapsów. Destylarnię od kilkudziesięciu lat prowadzi rodzina Rattensberger. Jej szef, Toni, produkuje rocznie nawet 1,5 tys. litrów alkoholu, w tym słynnego Williamsa czy Apple Cuvée.
2. Salzburg: Z nutką historii
To idealne miejsce na zimowy city break lub przerwę w narciarskim wyjeździe. Bogata historia miasta Mozarta widoczna jest na każdym kroku – przed salzburską katedrą możemy kupić rękodzieło lokalnych rzemieślników, możemy też wybrać się na adwentowe koncerty muzyki dawnej.
To właśnie w Salzburgu narodziła się najsłynniejsza kolęda świata, czyli
„Cicha noc”.
Nie wszyscy wiedzą, że to w Salzburgu narodziła się najsłynniejsza kolęda świata – „Cicha noc”. Można wybrać się na wędrówkę śladami Josefa Mohra, autora jej słów. Jedną z największych atrakcji jest jednak najstarszy w Austrii Salzburski Jarmark Bożonarodzeniowy (17 listopada-26 grudnia), który odbywa się tuż przy katedrze, u stóp twierdzy Hohensalzburg.
3. Nassfeld : Dużo słońca i pierogów
Kurort narciarski w wysuniętej na południe i graniczącej z Włochami Karyntii jest najbardziej słoneczny w całej Austrii. 110 kilometrów tras, najszybsza gondola w Austrii – Millenium Express, która 6 km pokonuje w niecałe 17 minut, zapewniają dość atrakcji.
Na nartostradach oznaczonych znakiem Ski Movie możemy zapisać się na jednodniowy Skiline Challenge, gdzie zjedziemy slalomem oraz zmierzymy się w wyścigu równoległym, a całość zostanie nagrana na wideo. Ale Nassfeld to także wspaniała kuchnia. Co roku w styczniu odbywa się tu targ, na który zjeżdżają najlepsi producenci lokalnych przysmaków z doliny Gailtal. Są specki, sery, wędliny i wypieki. Kuchnia karyncka jest ciekawa, bo łączy w sobie to, co najlepsze w kuchni austriackiej, słoweńskiej i włoskiej. Hitem są m.in. karynckie pierogi – Kärntner Kasnudeln – przypominające nasze ruskie. Ale oprócz cebuli, ziemniaków i sera Austriacy dodają także czosnek, miętę i trybulę.
4. Górna Austria: Poza głównymi szlakami
Do wyboru mamy ponad 200 km tras w siedmiu ciekawych ośrodkach narciarskich, np. w Salzkammergut, gdzie powstał przeznaczony specjalnie dla dzieci nowy hotel Leading Family Hotel & Resort Dachsteinkönig.
Ale główne atrakcje regionu związane są przede wszystkim z przebogatą historią. Koniecznie trzeba odwiedzić słynny piękny kurort Bad Ischl i willę Franciszka Józefa, gdzie cesarz poznał ukochaną Sissi. Kompleks Salzkammergut-Therme wykorzystuje najcenniejszy skarb tej części Austrii – sól. Warto też zobaczyć stolicę regionu – zabytkowy Linz, a w nim dom Mozarta, zamek i katedrę Kremsmünster. Atrakcją są też groty lodowe w masywie Dachstein, szczególnie odkryta w 1910 roku, licząca ponad 5 tys. m² Wielka Grota Lodowa.
5. Styria: idealna na ferie dla rodziny
Dzieci są tu najważniejsze. Aż sześć dużych ośrodków narciarskich ma specjalne oferty dla rodzin. Na szczególne przywileje maluchy mogą liczyć między innymi w Kreischberg, gdzie urządzono śniegową krainę Yabba Dabba Doo; nauczą się tu narciarskiego rzemiosła w towarzystwie Wilmy, Barneya, Freda i Dina, bohaterów „Jaskiniowców”.
W ośrodku Schladming-Dachstein aż w ośmiu miejscach urządzono specjalne place zabaw. A w Styrassic Park czekają dinozaury, które opowiadają historię sprzed milionów lat. Po aktywnie spędzonym dniu warto wybrać się do fabryki czekolady Zotter w Bergl. W Teatrze Czekolady podejrzymy, jak produkuje się ten smakołyk, a na koniec spróbujemy słodkiej tabliczki. Po całym dniu na nartach warto odwiedzić najsłynniejsze styryjskie termy w Bad Blumau i lecznicze źródło termalne Vulkania, które swój początek ma na głębokości 3000 metrów w podziemnym jeziorze.
6. Tiroler Oberland: Na granicy państw
Leży na styku granic Austrii, Szwajcarii i Włoch, w najwyższych partiach Tyrolu, na szlaku Via Claudia Augusta, rzymskiej drogi przez Alpy wytyczonej za czasów Cesarstwa Rzymskiego. Wizytówką regionu jest lodowiec Kaunertal, jeden z najmniejszych i najbardziej łagodnych w Austrii, gdzie często na nartach jeżdżą niepełnosprawni. Druga najważniejsza stacja to rodzinne Nauders.
Najmłodsi spotkają tutaj sympatyczną postać Nauderixa, króla śniegu. Przy stacji Bergkastel (2200 m n.p.m.) znajduje się restauracja, szkoła narciarska i przedszkole jego imienia oraz miniwioska. Tutaj też ma swój początek ośmiokilometrowy tor saneczkowy. Atrakcją regionu jest zamek Naudersberg. Wybudowany w XIV wieku aż do 1919 roku służył za budynek sądu. Sędzia musiał być mieszkańcem Tyrolu i biegle posługiwać się językiem retoromańskim (dziś jeszcze używanym po szwajcarskiej stronie granicy).
7. Skicircus Saalbach Hinterglemm Leogang Fieberbrunn: Zimowy cyrk atrakcji
Jeden z najbardziej imponujących terenów narciarskich w Austrii. Na turystów czeka 270 km tras,
71 wyciągów, ponad 60 przytulnych górskich schronisk, 7 snowparków, 5 torów saneczkowych. Miłośnicy freeride’u też nie będą zawiedzeni – mają tu specjalnie wyznaczone parki – Natural Freeride Parks. W Leogang ryzykanci spragnieni adrenaliny mogą zlecieć paralotnią Flying Fox XXL – na wysokości niemal 150 metrów rozpędzamy się na linie do 130 km na godzinę. W Saalbach z kolei warto spróbować ice kartingu i jazdy na specjalnie zmodyfikowanych gokartach po lodowo-śniegowym torze wyścigowym.
Więcej informacji o urlopach w Austrii na: www.austria.com