werandcountry.pl weranda.pl
Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej
  • W podróży

Gdzie na czerwcówkę 2025? Najlepsze kierunki, ceny i oferty all inclusive

autor: Agnieszka Kaszuba

Jeszcze niedawno była jedynie uzupełnieniem majówki. Dziś czerwcówka staje się pełnoprawnym urlopem – z rezerwacjami na tydzień, lotami do ciepłych krajów i komfortem all inclusive. Turcja, Grecja, Egipt? A może Albania lub Teneryfa? W 2025 roku Polacy lecą dalej i chętniej, a my – wspólnie z Jarosławem Kałuckim, rzecznikiem prasowym Travelplanet.pl – sprawdzamy gdzie, za ile i dlaczego warto już rezerwować.

Czerwcówka 2025, wypadająca od 19 czerwca (Boże Ciało), w praktyce daje możliwość czterodniowego wypoczynku – pod warunkiem wzięcia jednego dnia urlopu. Ale coraz więcej Polaków nie zatrzymuje się na „długim weekendzie” i traktuje ten czas jak pełnoprawne wakacje.

– Z roku na rok coraz więcej osób planuje czerwcówkę z wyprzedzeniem. To nie jest już spontaniczna decyzja, ale element urlopowej strategii, mówi Jarosław Kałucki z Travelplanet.pl. – Zarezerwowane już w kwietniu miejsca pokazują, że czerwiec stał się dla wielu wygodniejszy niż lipiec. Pogoda w kurortach pewna, ceny niższe, a w hotelach mniej tłoczno.

Riwiera Turecka

Z danych Travelplanet.pl wynika, że ponad jedna trzecia rezerwacji na czerwcówkę dotyczy Turcji. 

Turcja królową czerwcówki

Z danych Travelplanet.pl wynika, że ponad jedna trzecia rezerwacji na czerwcówkę dotyczy Turcji – najczęściej kurortów wokół Antalyi, Side i Alanyi. Tygodniowy wypoczynek w czterogwiazdkowym hotelu z all inclusive i przelotem można znaleźć już od 1390 zł. Oferty pięciogwiazdkowe zaczynają się od około 1700 zł za osobę.

– Turcja to dziś modelowy przykład świetnego stosunku jakości do ceny – mówi Kałucki. – Nasi klienci chętnie wracają, bo wiedzą, czego się spodziewać: ciepłe morze, dobre jedzenie, wysoka jakość hoteli i kompleksowa obsługa.

Grecja to drugi wybór. Na Krecie, Kos czy Rodos tydzień wypoczynku to koszt od 1680 zł w hotelu 4* z HB. All inclusive w hotelu przy plaży to już wydatek ok. 2600–2700 zł.

– Grecja nie jest tania, ale jest pewna – zauważa Kałucki. – Dlatego to kierunek dla osób, które cenią estetykę i komfort bardziej niż promocje.

Zaskakuje powrót Tunezji – wypoczynki 6-dniowe z all inclusive można znaleźć od 1800 zł.

– Po latach ostrożności turyści wracają do tunezyjskich kurortów. Hammamet czy Sousse znów przyciągają nie tylko pogodą, ale też nowoczesną bazą hotelową i atrakcjami – tłumaczy rzecznik.

Albania, do niedawna niszowa, dziś śmiało konkuruje z Bałkanami. W Sarandzie, Ksamilu czy Durres tygodniowy pobyt z przelotem i all inclusive kosztuje od 2200–2300 zł.

– To świeży kierunek z pięknymi plażami i mniej skomercjalizowaną atmosferą. Dla wielu to namiastka Grecji, ale bardziej autentyczna i tańsza – dodaje Kałucki.

Plaża na Teneryfie

Wiosenne powodzie na Teneryfie i Gran Canarii odbiły się na popycie i dlatego na czerwcówkę na Kanary można pojechać taniej. 

Wyspy Kanaryjskie, Hiszpania, Włochy czy Polska?

Wiosenne powodzie na Teneryfie i Gran Canarii odbiły się na popycie, co skutkowało... dużymi obniżkami.

– Mimo że warunki wróciły do normy, wiele osób zrezygnowało, więc pojawiły się okazje. Hotele 4 z widokiem na ocean, przelot i wyżywienie HB za 2100 zł to w tej chwili jeden z lepszych stosunków jakości do ceny* – podkreśla rzecznik Travelplanet.pl.

Na Costa Brava, Majorce czy Sycylii ceny są wyższe niż w Albanii czy Bułgarii, ale wciąż niższe niż latem.

– Za 4 noce w hotelu 4 w Hiszpanii trzeba zapłacić od 2300 zł, a w 5 z all inclusive – od 2700 zł. Ale to nadal mniej niż w szczycie sezonu, kiedy te same oferty osiągają 4000 zł** – mówi Kałucki.

Choć nad Bałtykiem można spędzić czerwcówkę za 1000 zł z HB w hotelu 4*, to tylko 0,5 proc. rezerwacji dotyczy Polski.

– Dla wielu najważniejszym kryterium jest gwarancja pogody. Tego polskie wybrzeże nie oferuje – tłumaczy Kałucki. – Dlatego nawet atrakcyjne oferty z wellness i pięknym położeniem przegrywają z Egiptem czy Tunezją.

Tunezja

Tunezja kusi na czerwcówkę ceną: 6-dniowe z all inclusive można znaleźć od 1800 zł.

Krótkie wyjazdy droższe niż tydzień

Dla wielu zaskoczeniem może być fakt, że 4-dniowy wyjazd kosztuje niemal tyle samo co tygodniowy.

– Koszty przelotu i transferu są stałe – mówi Kałucki – dlatego przy krótszym pobycie dzienna stawka rośnie. Tygodniowy pobyt może być bardziej opłacalny niż 3-4 noce, które wydają się „tańszą opcją”.

Zdecydowana większość klientów wybiera hotele 4* i 5*. All inclusive, aquaparki, bliskość plaży i opcje tylko dla dorosłych – to kluczowe hasła.

– Wiele rodzin pyta wprost: czy hotel ma brodzik, animacje, zjeżdżalnie i opiekę dla dzieci. Dorośli z kolei szukają strefy ciszy, wellness i możliwości aktywnego wypoczynku – mówi Kałucki. – Dziś nawet w tańszych krajach standardy rosną, co podnosi ogólną jakość wypoczynku.

Na co zwracać uwagę rezerwując czerwcówkę?

– Najważniejsze to decyzja: chcemy spokoju czy intensywnego zwiedzania? – radzi Kałucki. – Dla rodzin lepsze będą kompleksy z animacjami, dla par hotele tylko dla dorosłych, np. w Grecji czy Hiszpanii. Warto też patrzeć na lokalizację hotelu względem lotniska – transfery mogą trwać nawet 2–3 godziny, co przy krótkim wyjeździe ma znaczenie.

Fot. Shutterstock

Zostań z nami

Bądź na bieżąco