- W podróży
Pociągiem nad Adriatyk. Bezpośrednie połączenie z Polski do Chorwacji rusza latem 2025
Słońce, turkusowe morze i grillowane owoce morza z kieliszkiem białego Graševiny – Chorwacja od lat znajduje się w czołówce wakacyjnych kierunków wybieranych przez Polaków. W sezonie letnim 2025 będzie można dotrzeć tam jeszcze wygodniej: bezpośrednim pociągiem z Warszawy do Rijeki. Nowe połączenie kolejowe, zapowiedziane przez premiera Tuska, może odmienić sposób, w jaki podróżujemy nad Adriatyk.
Dlaczego kochamy Chorwację?
Blisko, słonecznie, bezpiecznie. Chorwacja to idealna destynacja dla rodzin, par, miłośników natury i tych, którzy chcą po prostu odpocząć z widokiem na lazurowe morze. W ciągu ostatnich 20 lat stała się niemal wakacyjnym domem dla tysięcy Polaków. Szacuje się, że w sezonie letnim nad Adriatyk rusza ponad milion turystów z Polski.
Przyciąga ich nie tylko pogoda i piękne krajobrazy, ale też znajoma atmosfera. Na lokalnych targach można kupić świeże pomidory, oliwę i rakiję, w restauracjach spotkać polskie menu, a w wielu pensjonatach właściciele mówią po polsku. Chorwacja to południe Europy, które znamy i rozumiemy, ale wciąż potrafi zaskoczyć. Nowe połączenie kolejowe otwiera dodatkowe możliwości dla tych, którzy chcą podróżować wolniej, taniej i z większą przyjemnością.

Od czerwca 2025 roku PKP Intercity uruchomi regularne połączenie z Warszawy do Rijeki, która jest trzecim co do wielkości maistem w Chorwacji.
Nowa trasa kolejowa w sezonie 2025
Od czerwca 2025 roku PKP Intercity uruchomi regularne połączenie z Warszawy do Rijeki. To pierwszy taki kurs, który umożliwi bezpośrednią, nocną podróż nad Adriatyk bez przesiadek, stresu i wielogodzinnej jazdy samochodem.
Pociąg będzie kursować cztery razy w tygodniu. Wyjazd z Warszawy zaplanowano na godzinę 14:05, a przyjazd do Rijeki – na 8:45 następnego dnia. W drogę powrotną skład ruszy o 19:00, by dotrzeć do stolicy Polski o 13:50. Czas przejazdu – niecałe 19 godzin. Bilety mają kosztować od 200 zł, co czyni to połączenie jedną z najtańszych opcji dotarcia na południe Europy w sezonie 2025.
Po drodze przez Europę
To nie tylko sposób dotarcia nad morze – to podróż sama w sobie. Pociąg przejedzie przez pięć krajów: Polskę, Czechy, Austrię, Słowenię i Chorwację. Po drodze zatrzyma się w takich miastach jak Opoczno Południe, Włoszczowa Północ, Katowice, Ostrawa, Brzecław, Wiedeń, Graz, Maribor i Lublana.
Trasa prowadzi przez malownicze regiony Europy Środkowej i Bałkanów. Nocne światła Wiednia, zielone wzgórza Styrii, wąwozy Dolnej Drawy i słoweńskie pasma Gór Dynarskich – to wszystko można zobaczyć z okna przedziału. Dla wielu podróżnych to będzie pierwsze spotkanie z takimi miejscami, które dotąd istniały tylko na mapie.

Chorwacja to idealna destynacja dla rodzin, par, miłośników natury i tych, którzy chcą po prostu odpocząć z widokiem na lazurowe morze.
Jak będzie wyglądać pociąg?
Według zapowiedzi, skład ma być przystosowany do długich, nocnych podróży. Znajdą się w nim zarówno klasyczne wagony z miejscami siedzącymi, jak i kuszetki oraz przedziały sypialne. To oznacza, że będzie można się wygodnie przespać, a poranek przywitać już w nadmorskich rejonach Kvarneru.
Nie zabraknie też wagonu z cateringiem – choć warto pamiętać, że w podróży przez pół Europy najlepiej mieć własny termos, kanapki, coś słodkiego i książkę. Szczególnie że wielu podróżnych doceni klimat tej podróży: powolnej, kolektywnej, przesiąkniętej widokami i rozmowami z nieznajomymi.
Czy to się opłaca?
Bez wątpienia. Dla porównania za przelot z Polski do Chorwacji w sezonie 2025 trzeba będzie zapłacić od 600 do 1000 zł (bez bagażu rejestrowanego), a za podróż samochodem nawet więcej, licząc paliwo, winiety i nocleg w trasie. Pociąg za 200 zł to propozycja nie do pobicia – nie tylko cenowo, ale też ekologicznie i komfortowo.
Dodatkowo podróż pociągiem nie wiąże się z tak dużym stresem, jak przejazdy przez autostrady w upale czy koczowanie na zatłoczonych lotniskach. A jeśli ktoś pracuje zdalnie, wystarczy mobilny internet i spokojne miejsce w wagonie i można popracować, zanim rozpocznie się urlop.

Polacy od lat kochają Chorwację, nie tylko za piękne plaże, ale klimat, jedzenie i przyjazne nastawienie mieszkańców.
Co warto zobaczyć w Chorwacji?
Położona nad Zatoką Kvarnerską, Rijeka, do której dojedzie pociąg z Polski, to trzecie co do wielkości miasto Chorwacji. Choć długo pozostawała w cieniu Splitu i Dubrownika, dziś zyskuje na znaczeniu. Przebudowany port, coraz liczniejsze wydarzenia kulturalne, nocne życie i rozwijająca się baza noclegowa sprawiają, że warto tu spędzić kilka dni.
To także świetny punkt wypadowy – promem można dotrzeć na wyspy Krk, Cres, Lošinj i Rab. Autobusem – do słynnej Opatiji, morskiego kurortu z epoki Habsburgów, lub do malowniczych wiosek Istrii, gdzie czas płynie powoli, a życie kręci się wokół wina i oliwek.
Chorwacja oferuje także tak wiele innych możlwości, że można wracać co roku i zawsze odkrywać coś nowego. W regionie Kvarner warto zobaczyć:
-
Park Narodowy Jezior Plitwickich – wpisany na listę UNESCO, pełen wodospadów i jezior o niesamowitej barwie.
-
Istrię – z Rovinj, Porečem i Puli, gdzie ślady Rzymian mieszają się z weneckim dziedzictwem.
-
Zatokę Kvarner – z pięknymi plażami i spokojniejszym rytmem życia niż w Dalmacji.
-
Dubrownik – słynne miasto-muzeum otoczone murami, znane z „Gry o tron”.
-
Wyspy Hvar, Brač i Korčula – gdzie można odnaleźć zarówno luksusowe hotele, jak i dzikie zatoki dostępne tylko pieszo lub łodzią.
-
Park Narodowy Krka – z trasami spacerowymi wśród wodospadów, gdzie można się kąpać pod spadającą wodą.
Lato 2025 zapowiada się słonecznie i wyjątkowo kolejowo.
Fot. Shutterstock