- Sprawdzone miejsca
- W podróży
- Europa
Muzeum MAXXI w Rzymie to maksymalne zauroczenie. Trzeba je zobaczyć choć raz w życiu.
Jeśli będziecie w Rzymie, prawdziwym grzechem byłoby nie odwiedzić MAXXI, Muzeum Sztuki XXI wieku. Budynek zaprojektowała słynna architektka Zaha Hadid. Ale są jeszcze inne powody, by je zobaczyć.
Zaha Hadid jest pierwszą kobietą, która dostała prestiżową nagrodę Pritzkera. Projektuje w duchu dekonstruktywizmu. Cechą charakterystyczną dla tego nurtu są formy połamane, postrzępione, zachodzące na siebie. Krzywe linie zaburzają konstrukcję budynków, wprowadzają chaos.
Fantazyjne projekty rzadko kiedy były realizowane. Spod ręki Hadid wyszło dużo makiet, a tylko niektóre doczekały się szczęśliwego finału. Na szczęście MAXXI powstało i cieszy się uznaniem. Kiedy stanęłam przed gmachem, w pierwszej chwili skojarzył mi się ze statkami kosmicznymi z filmu „Battleship: Bitwa o Ziemię”. Jego wysuniętą „szyję” można pokochać albo znienawidzić, innej opcji nie ma.


Michał Anioł kontra MAXXI
Zaha Hadid zaprojektowała muzeum w 1998 roku, budowano go aż 6 lat (od 2003 do 2009 r.). Pochłonął bagatela 150 mln euro. Ówczesny Minister Kultury uznał, że państwo, które wydało na świat Michała Anioła i Rafaela, musi nadal wspierać rodzimą twórczość. Rzym jest najbardziej znany ze starożytnych ruin, renesansowych pałaców czy barokowych świątyń. Czemu nie miałby gościć również sztuki nowoczesnej i architektury. W całych Włoszech jest mnóstwo muzeów sztuki dawnej, ale MAXXI to pierwsze krajowe muzeum poświęcone sztuce współczesnej.

Co można zobaczyć w MAXXI?
MAXXI prezentuje i zbiera dorobek współczesnej architektury i sztuki. Znajdują się tu de facto dwa muzea: architektury oraz sztuki. Do tego jest biblioteka, audytorium, księgarnia z kawiarnią i sporo miejsca na wystawy czasowe. Przestrzeń wystawiennicza pozwala zorganizować wewnątrz jednocześnie kilka wystaw. Muzeum posiada m.in. kolekcję współczesnej fotografi i archiwum dla badaczy różnych nurtów w architekturze.

MAXXI – maksi budynek
Budynek charakteryzują przede wszystkim dwa elementy: żelbetowe ściany i przezroczysty dach z ruchomymi żaluzjami. Odebrałam wrażenie, że żelbetowe ściany są w wielu miejscach przechylone i nadwieszone, przez co wydaje się jakby budynek muzeum miał się zaraz zawalić i pogrzebać na zawsze cenne dzieła sztuki nowoczesnej. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest przeszklony sufit. Na podłużnych żebrach dachu widziałam podwieszone dzieła sztuki. Podczas budowy przewidziano nawet możliwe wstrząsy sejsmiczne, dlatego w budynku zastosowano specjalną konstrukcję i materiał.
Podobno żebra powstały ze stali pokrytej obudową z betonu zbrojonego włóknem szklanym. Podobno nad projektem konstrukcji pracowali specjaliści od technicznych zabiegów konserwacji takich zabytków, jak krzywa wieża w Pizie, Koloseum czy katedra św. Franciszka w Asyżu. Jakkolwiek by nie było muzeum MAXXI budzi ogromny podziw dla wszystkich, którzy przyczynili się do jego powstania. Nawet najwięksi przeciwnicy takiej architektury muszą obiektywnie przyznać, że projekt budynku jest bardzo dobry. A jeśli dodamy jeszcze nazwisko najbadziej utalentowanej architetki współczesnych czasów będziemy pod "maksymalnym" wrażeniem.

MAXXI
Museo nazionale delle arti del XXI secolo
via Guido Reni, 4 A, 00-196 Roma
Zdjęcia: Museo nazionale delle arti del XXI secolo, Shutterstock