- Dzieje się
Food Hall Poznań – jedzenie i muzyka na dworcu
Nieczynne dworce coraz częściej aranżowane są na miejsca, gdzie można spotkać się i dobrze zjeść. Warszawa ma swój Nocny Market na Dworcu Głównym, który zasłynął smaczną street foodową kuchnią z Azji, Indii czy Meksyku. Inne miasta nie pozostają w tyle.
W Poznaniu nieczynny od niemal pięciu lat stary dworzec główny dostał nowe życie. W jego murach powstał Food Hall Poznań. W tym miejscu jedzenie zamówicie w okienku kasy biletowej, a zamiast głosu pani zapowiadającej pociągi usłyszycie najlepszą muzykę.
Otwarcie tego nietypowego miejsca opóźniło się o miesiąc, ale warto było czekać. Znajdziecie tu kilkanaście street foodów i bar z miejscami do siedzenia. Wśród restauracji takie nazwy jak HATTI, nom nom nom, Arizona Pastrami oraz Pitu Pitu czyli burgery, frytki, kuchnia chińska i indyjska.

Do jedzenia będzie przygrywać muzyka, odbywać się będą imprezy, koncerty i różne wydarzenia. Na kwiecień zaplanowany jest m.in. występ zespołu Xxanaxx. Objedzenie i wytańczeni odpoczniecie w strefie chill. Organizatorzy zapewniają o najlepszej weekendowej zabawie. Początkowo Food Hall Poznań miało funkcjonować jako „nocny targ”, ale ostatecznie zdecydowano, że halę będzie można odwiedzać także w dzień. Miejsce jest otwarte tylko w weekend, w piątki od 18:00 do 05:00, w soboty od 14:00 – 05:00 oraz w niedziele od 12:00 do 18:00.


Stare wnętrze dworca urozmaicono nowoczesnymi dodatkami, łączy industrialny klimat z klubowym. Zobaczycie tu nowoczesne oświetlenie i wielki kryształowy żyrandol w towarzystwie betonu. Póki co PKP udostępnia halę jedynie do końca lipca. Po tym czasie chce zająć się budynkiem.