- W podróży
Last minute. Gdzie pojechać na wakacje w drugiej połowie lipca 2025 za mniej niż 2 tysiące złotych?
Nie zaplanowaliście urlopu wcześniej? Bez paniki – w drugiej połowie lipca 2025 nadal można znaleźć dobre oferty wakacyjne. Choć ceny rosną z każdym dniem, popularne kierunki jak Turcja, Grecja czy Tunezja wciąż mają wolne miejsca. Sprawdziliśmy, gdzie Polacy najczęściej rezerwują wyjazdy last minute i co radzi rzecznik Travelplanet.pl, Jarosław Kałucki.
W drugiej połowie lipca można wybrać się na dobre zagraniczne wakacje za mniej niż 2000 zł od osoby. Najtańsze tygodniowe last minute w wersji all inclusive do Turcji i Egiptu to wydatek rzędu 1600 zł.
Wakacje last minute w 2025. Czy jeszcze mają sens?
Ostatnie lata pokazały, że tradycyjne last minute zmieniło swoje oblicze. Nie ma już spektakularnych przecen na dzień przed wylotem, ale nie oznacza to, że nie da się znaleźć atrakcyjnych ofert. W drugiej połowie lipca 2025, mimo szczytu sezonu, niektóre kierunki wciąż dostępne są w rozsądnych cenach. Trzeba jednak działać szybko i mieć choć odrobinę elastyczności – zwłaszcza jeśli chodzi o miejsce wylotu czy dokładną datę.
Jak podkreśla Jarosław Kałucki, rzecznik Travelplanet.pl, kto rezerwował do końca marca, płacił średnio o ponad 450 zł mniej niż ci, którzy decydują się na wakacje w lipcu.
– Wnioski są jasne – im później, tym drożej, ale niekoniecznie zaporowo. Czasem warto zapłacić więcej za sprawdzone miejsce i wysoki standard, szczególnie gdy mowa o urlopie długo wyczekiwanym – dodaje Jarosław Kałucki.
Turcja. Wakacyjny pewniak z dobrymi cenami
Turcja od lat króluje w zestawieniach wakacyjnych hitów Polaków. W sezonie 2025 nie jest inaczej – regiony takie jak Riwiera Turecka czy Egejska oferują świetny stosunek jakości do ceny. Hotele w Alanyi, Side czy Bodrum przyciągają nie tylko all inclusive i dobrym klimatem, ale też atrakcyjnymi cenami. Na przykład tygodniowy pobyt all inclusive w Hotelu Ognie Chimery w Marmaris w terminie 25–31 lipca kosztuje 2 499 zł od osoby z wylotem z Katowic. Z kolei 5-gwiazdkowy hotel Sirius Deluxe z pełnym wyżywieniem był dostępny od 2 898 zł za 5 dni.
– Zaskakująco wielu klientów decyduje się na luksus właśnie na ostatnią chwilę – bo jutro może już być za drogo – tłumaczy Kałucki.
I dodaje, że wiele osób chce teraz „złapać” wakacje na wyższym poziomie, bo obawia się, że za rok będzie to już poza ich finansowym zasięgiem. Brak gwarancji co do cen za rok powoduje, że lepiej wydać więcej teraz, niż ryzykować rozczarowanie później.

Grecja od lat cieszy się popularnością wśród Polaków.
Grecja. Klasyk, który nigdy się nie nudzi
Jeśli szukasz kierunku, który nigdy nie zawodzi, Grecja będzie strzałem w dziesiątkę. W lipcu 2025 najczęściej wybierane są wyspy – Kreta, Kos, Rodos i Zakynthos. Każda z nich oferuje coś innego: jedne są bardziej imprezowe, inne spokojne i rodzinne, ale wszystkie gwarantują piękne widoki, wyśmienitą kuchnię i ciepłe morze.
W drugiej połowie lipca ceny utrzymują się na wyższym poziomie, ale nadal w granicach akceptowalnych. Na przykład tygodniowy pobyt all inclusive w hotelu Summer Village of Hippocrates na Kosie kosztuje 3 493 zł/os., a w prestiżowym Ostria Beach Resort & Spa na Krecie – 3 499 zł/os. W ofercie Grecosa można znaleźć również krótsze wyjazdy bez opcji all inclusive, w mniejszych pensjonatach lub hotelach 2–3-gwiazdkowych – tam ceny zaczynają się od 1 809 zł.
Grecja to wybór dla tych, którzy nie lubią ryzyka. Pogoda będzie dobra, jedzenie smaczne, a obsługa – serdeczna. Jeśli nie zależy ci na luksusie, a bardziej na klimacie i relaksie, to właśnie Grecja sprawdzi się idealnie.
Tunezja. Egzotyka na wyciągnięcie ręki
Tunezja wraca do łask – i to w wielkim stylu. Kurorty takie jak Hammamet, Monastir czy Sousse przyciągają zarówno rodziny, jak i singli, którzy szukają ciepła, egzotyki i arabskiego klimatu, ale nie chcą lecieć daleko. Tunezja oferuje bardzo korzystny stosunek ceny do jakości – szczególnie, jeśli weźmiemy pod uwagę hotele 4- i 5-gwiazdkowe z all inclusive.
Obecne ceny w lipcu to ok. 2 900 zł za osobę za tydzień, w formule z przelotem, transferem i pełnym wyżywieniem. Wysoki standard hoteli i coraz lepsza infrastruktura sprawiają, że kraj ten staje się poważną konkurencją dla Turcji i Grecji.
– Na wakacje szkolne z dziećmi najchętniej do Turcji i Tunezji – w ostatniej chwili wiele osób łapie te kierunki – podkreśla Jarosław Kałucki.
Klienci doceniają fakt, że Tunezja zapewnia ciepłe morze, świetne warunki plażowe i bardzo dobre zaplecze hotelowe – w niższej cenie niż większość europejskich kierunków.

Egipt to sprawdzowny klasyk, teraz nawet za mniej niż 2 tysiące złotych za osobę.
Bułgaria. Sprawdzona opcja dla oszczędnych
Bułgaria niezmiennie zajmuje mocne miejsce na wakacyjnej mapie Polaków. To kierunek, który przyciąga niską ceną, prostym wypoczynkiem i bliską lokalizacją. Kurorty nad Morzem Czarnym, takie jak Słoneczny Brzeg i Złote Piaski, oferują szerokie plaże, wiele atrakcji dla dzieci i rozbudowaną infrastrukturę noclegową.
W drugiej połowie lipca 2025 tygodniowe pobyty w hotelach 3-gwiazdkowych z all inclusive można znaleźć w cenie od 2 700 do 3 000 zł za osobę. Choć nie zawsze dorównują standardem tureckim resortom, to rekompensują to lokalizacją, kosztami i swobodą. Dla rodzin z dziećmi, studentów i osób szukających po prostu słonecznego urlopu – Bułgaria to propozycja godna uwagi.
Dodatkowy plus to możliwość szybkiego dojazdu z lotniska i często bardzo dobre ceny lotów z mniejszych lotnisk – co może jeszcze bardziej obniżyć całkowity koszt podróży.

Hiszpania staje się jednym z ulubionych kierunków wakacyjnych turystów znad wisły.
Hiszpania. Dla tych, którzy chcą czegoś więcej
Hiszpania to kierunek, który łączy relaks na plaży z doświadczeniem kulturowym. W lipcu 2025 nadal dostępne są oferty do Costa Brava, Andaluzji, na Majorkę i Wyspy Kanaryjskie, takie jak Teneryfa i Gran Canaria. To kierunki droższe, ale oferujące więcej niż tylko wypoczynek na leżaku.
Tygodniowy wyjazd all inclusive kosztuje średnio od 3 500 do 4 200 zł/os., w zależności od regionu i standardu hotelu. Za tę cenę dostajemy jednak nie tylko słońce i morze, ale też możliwość zwiedzania, uczestnictwa w lokalnych festynach, jedzenia tapas i picia sangrii na tarasie z widokiem na ocean.
Hiszpania to także kierunek dla tych, którzy lubią miejskie klimaty – bliskość Barcelony, Sewilli czy Malagi pozwala połączyć city break z wakacjami. To propozycja dla osób, które chcą więcej niż tylko all inclusive – i są gotowe za to zapłacić.
Co jeszcze warto wiedzieć?
Jeśli szukacie wakacji w drugiej połowie lipca, nie warto czekać z decyzją. Ofert jest coraz mniej, a ceny rosną z każdym dniem. Zdarzają się okazje, ale trzeba działać szybko, elastycznie podchodzić do lotnisk i dat i śledzić oferty kilka razy dziennie. Gwarancja ceny to dodatkowy koszt kilkudziesięciu złotych, ale może uchronić przed podwyżką w ostatnim kroku rezerwacji.
– To drobiazg, który może oszczędzić wiele nerwów. W sezonie, przy dynamicznych wzrostach cen, gwarancja daje spokój – przypomina Kałucki.
Fot. Shutterstock