- W podróży
- Europa
Sardynia i jej najpiękniejsze atrakcje – park narodowy, plaże i urocze miasteczka
Najpiękniejsze atrakcje Sardynii stworzyła przyroda. Szybko docenili to bogacze, którzy na Szmaragdowym Wybrzeżu zbudowali piękne wille, mariny, nawet nowe miasta, by mieć swoją przystań tylko dla wybrańców. Z czasem o te miejsca upomniał się też zwykły turysta, np. o piękno Costa Smeralda i położonego tuż obok Parku Narodowego Archipelagu La Maddaleny…
Dla większości Sardynia to przede wszystkim piękne plaże, rozsiane wzdłuż niemal 2 tys. km wybrzeża. Morze jest tu turkusowo-szmaragdowe, a jego krystalicznie czyste wody, skrywają połacie korala czerwonego, którego po wyłowieniu, tutejsi jubilerzy przyozdabiają w koronkowe złoto.
Tymczasem tętniącym sercem wyspy są góry, głębokie wąwozy i jaskinie. Pachnie jałowiec i pachną krzewy mirtu. Pełno tu śladów przeszłości - nuragów, domów wróżek i grobów gigantów, są też kolorowe miasteczka, których pominąć nie można.
Piękno sardyńskiej przyrody
Zacznijcie tę podróż od bijącego serca gorącego interioru, w Parku Narodowym Gennargentu. Tu rośnie nigdy nie wycinany las dębowy, niektóre, a może i większość drzew, są kalekie, niejednokrotnie im się dostało uderzeniem pioruna, lecz stoją tak nieposkromione. Chodząc między drzewami wysokimi na 30 m, można poczuć się jak drobinka w zderzeniu z gigantami, a tych w okolicy jest jeszcze więcej. Jest masyw Gennargentu z najwyższym szczytem Sardynii, Punta La Marmora (1834 m n.p.m.), czystymi źródłami, rzekami i ryczącymi wodospadami. Jest i wapienny kompleks Supramonte z najgłębszym w Europie wąwozem, a właściwie kanionem, Su Gorroppu.
Wg znawców to jeden z najpiękniejszych kanionów na świecie, wysokość jego ścian dochodzi nawet do 500 m. Jest piękny i fascynujący, czasem przerażający i wymagający. Ma swoje tajemnice, ma swoje duchy i mitycznych mieszkańców, ale spokojnie, to tylko opowieści. Park ciągnie się aż do morza, do Zatoki Orosei, w okolicy której są liczne i piękne plaże, a także jaskinie, jak Grotta di Ispinigoli w okolicach Dorgali czy Grotta del Bue Marino.
Najładniejsze plaże Sardynii
Zastanawiając się jakie plaże Sardynii wybrać, trzeba wiedzieć, że wyspa ma ich ponad 200! Są wśród nich chwilowe modnisie, celebrytki i prawdziwe damy, w odcieniach bieli, kremu, różu, pomarańczy i karmelu. Nie do wszystkich dojedzie się wygodnie samochodem, część jest dostępna wyłącznie od strony morza, do niektórych dojdziemy górskim szlakiem. A oto i one – najładniejsze plaże Sardynii.
>> ZOBACZ TEŻ: Czarter jachtu na Sardynii? Nic prostrzego! <<
Spiaggia Rosa (Budelli) jest najbardziej wyjątkową plażą Sardynii i jedną z najpiękniejszych plaż na świecie. To różowa plaża Archipelagu La Maddalena, położona na wyspie Budelli, rozsławiona przez film Michelangelo Antonioniego, „Czerwona pustynia” z 1964 r. Spiaggia Rosa swoją nazwę zawdzięcza kolorowi piasku, który pochodzi od różowego mikroorganizmu, otwornicy Miniacina miniacea. Jej wapienne, pokruszone pancerzyki, fale wyrzucają na brzeg. Niestety przez dziesięciolecia swej sławy, piasek z różowej plaży był zabierany przez turystów jako sardyńska pamiątka, a ta z każdym rokiem bladła coraz bardziej. W 1998 r. wprowadzono nowe przepisy, które pozwoliły na ochronę plaży. Od tamtej pory nie można tu schodzić na plażę, kąpać się ani kotwiczyć łodzi, dzięki czemu odzyskała swój różowy kolor. Od 2016 r., wyspa Budelli wchodzi w skład Parku Narodowego Archipelagu La Maddalena, a plaże można podziwiać wyłącznie z bezpiecznej odległości.
La Pelosa (Stintino) to piaszczysta, długa i szeroka plaża północno-zachodniej Sardynii. Jest jedną z najpiękniejszych plaż nie tylko na wyspie, ale i w całej Europie. Turyści tłumnie tu odpoczywają, ale nie ma się temu co dziwić, jest wyjątkowo piękna. Można z niej podziwiać wyspę Asinara i XVII-wieczną wieżę, Torre della Pelosa.
Spiaggia del Principe (Arzachena) to „plaża księcia”, atrakcją jest tu biały piaskowy łuk, otaczający głęboką zatokę, chronioną przez różowy, granitowy cypel. Za nim znajdują się liczne zatoczki i właśnie tam można znaleźć miejsca, gdzie jest nieco mniej turystów. Trzeba przyznać, że cała ta sceneria zapiera dech w piersiach.
Cala Brandinchini (San Teodoro) położona jest w północno-wschodniej części Sardynii, nad zatoką, dzięki czemu morze jest tu spokojne. Jest bardzo płytko nawet kilkadziesiąt metrów od brzegu, a drobniutki i bialutki piasek sprawia, że można się poczuć jak na tropikalnej wyspie.
Berchida (Siniscola) to piaszczysty półksiężyc długi na 5 km, skąpany w krystalicznie turkusowym morzu. Białe wydmy są pokryte jałowcami i innymi śródziemnomorskimi zaroślami. Nigdy nie jest tu tłoczno, dlatego wielu określa ją jako znakomicie relaksującą i regenerującą siły życiowe. Dodatkowo morze jest tu płytkie.
Cala Luna (Baunei/Dorgali) słynie z romantycznych zdjęć zrobionych z wnętrza jaskini w kierunku morza. Plaża jest piękna, piaszczysta i żwirowo-kamienista w wodzie. Jaskiń na plaży jest kilka, można się w nich schować przed palącym słońcem, są szerokie i dość głębokie, cień jest gwarantowany. Można, a nawet trzeba spędzić tu cały dzień. Niestety nie dojedziecie tu samochodem, do wyboru są: ponad godzinny trekking lub dopłynięcie od strony morza.
Cala Goloritze (Baunei) – jedna z najpiękniejszych plaż zatoki Orosei, choć nie jest ani duża, ani zbyt wygodna do plażowania. Można dopłynąć do niej od strony morza lub dojść pieszo po dwugodzinnym marszu górską drogą. To zdecydowanie jedno z najlepszych miejsc snorkelingowych na Sardynii.
Scoglio di Peppino, Santa Giusta (Castiadas) na wybrzeżu Costa Rei to może i niewielka piaszczysta plaża, ale za to otoczona skałami (w tym jedna wielka w kształcie żółwia) i drzewami jałowca. Wielką zaletą jest duża płycizna. Idealna dla rodzin z dziećmi, nudy tu nie będzie.
Porto Giunco (Villasimius) to delikatny biały piasek i turkusowe morze. Po drugiej stronie plaży jest rozlewisko, w którym często można spotkać flamingi, a wszystko to jest otoczone lasem piniowym. Z kolei z Su Giudeu (Damus de Maria), położonej na południu wyspy, można się dostać na dwie małe wyspy, idąc przez wodę pieszo. Równie płytko jest na plaży Tuerredda (Teulada), chronionej śródziemnomorską makią.
Porto Pino (Sant’Anna Arresi) to plaża na południu wyspy. Jej piasek jest niemal biały i ciągnie się przez 4 kilometry. Jest bardzo popularna wśród rodzin z dziećmi, bo woda daleko od brzegu jest wciąż bardzo płytka, a wydmy są wspaniałym urozmaiceniem. Dodatkową atrakcją są brodzące w wodzie flamingi, obecne w sąsiadujących z plażą licznych rozlewiskach.
Cala Domestica (Buggerru) na południowym zachodzie wyspy ukryta jest wśród wysokich białych klifów i śródziemnomorskiej roślinności. Jej wielką osobliwością są ruiny maszyn, składów i tuneli wykopanych przez górników przed 1940 r., kiedy wydobywano tu minerały. Morze jest tu wyjątkowo turkusowe, a dno morskie piaszczyste i płytkie ze skałami w pobliżu klifów. Miejsce jest szczególnie polecane także dla miłośników podwodnego świata. Tu naprawdę można poczuć się jak w raju.
Is Arutas (Cabras) to plaża „ziaren ryżu”. Wszystko przez niezwykłą wielkość i kształt ziaren kwarcu w wielu osobliwych kolorach, jak różowy, zielony, bursztynowy czy biały. Gdy słońce świeci, plaża nabiera dodatkowego blasku.
S’Archittu (Cuglieri) znajduje się na zachodzie wyspy, na wybrzeżu Montiferru. To ciekawe miejsce zyskało swoją nazwę dzięki długiej, wapiennej skale, zwanej mostem, sięgającej 9 m wysokości. O zachodzie słońca to miejsce jest niezwykle romantyczne, nic dziwnego, że przyciąga wciąż twórców kina. Obok naturalnego łuku, który pierwotnie był jaskinią, znajduje się plaża piaszczysta i piaszczysto-kamienista, która jest szczęśliwie chroniona przed prądami morskimi, a samo dno jest płytkie. S'Archittu otoczona jest także trzema wysepkami w kształcie grzyba.
Sardynia i jej urocze miasteczka
Ciekawe miasteczka na Sardynii, nawet jeśli stare i bardzo zniszczone, są niesamowicie ukwiecone, o co bardzo dbają mieszkańcy. Bugenwille wiją się po budynkach, murach i balkonach, kolorowe oleandry rosną niemal wszędzie, mieszkańcy Sardynii kochają też róże. Gdzie tylko jest miejsce – stawiają doniczki z roślinami.
Stolicą wyspy jest położone na południu Cagliari. Miasto wzniesiono na wzgórzach, jego najładniejszą częścią jest historyczna dzielnica Castello, niezwykle klimatyczna. Tu mieszczą się budynki uniwersyteckie, setki restauracji, trzeba zobaczyć także zachowany amfiteatr rzymski. Cagliari to miasto portowe, leży nad Zatoką Aniołów, Golfo degli Angeli – wzdłuż rozciąga się siedmiokilometrowej długości, miejska plaża Poetto. W jej pobliżu, rozpoczynają się także laguny, w których brodzą przez cały rok flamingi i inne wodne ptactwo. Przy okazji pobytu w Cagliari, warto też zobaczyć najsłynniejsze nuragi, Su Nuraxi w Barumini. Te megalityczne budowle powstały nawet 4 tys. lat temu i znajdują się tylko i wyłącznie na Sardynii.
Pozostając na południu wyspy, śliczne i kolorowe jest Carloforte, rybackie Portoscuso i z niezwykle urokliwą starówką – Iglesias. Warto zjechać tu ze szlaku, aby zobaczyć wprawiającą w zadumę, Tempio di Antas, pozostałości po rzymsko-punickiej świątyni w okolicach Fluminimaggiore.
Kolejnym przystankiem powinno być atrakcyjne Oristano i półwysep Sinis, gdzie na pewno znowu spotkacie flamingi, tutejsze rozlewiska są bowiem pełne ptactwa wodnego. Zanim wyruszycie w dalszą podróż po wyspie, warto tu jeszcze zobaczyć fenickie miasto Tharros z VIII w. p.n.e. i jedyną kwarcową plażę na wyspie, Is Arutas.
Bosa to przystanek obowiązkowy na zachodnim wybrzeżu. Piękne, rybackie miasto rozłożone u stóp zamku, cieszy oczy intensywnymi kolorami. Droga z Bosy do Alghero jest nie tylko panoramiczna, z widokiem na morze, ale i pełna zakrętów. Kochają ją szczególnie motocykliści, mają tu całą masę wrażeń. Trzeba być jednak uważnym, bo droga jest wymagająca.
Alghero, zwane małą Barceloną, to eleganckie miasto, jest jednym z najpiękniejszych na całej wyspie. Właściwie można się stąd nie ruszać, tylko gubić w jego uliczkach siadając od czasu do czasu w jakiś barze. W pobliżu jest najpiękniejsza na wyspie grota Neptuna, wyżłobiona w czerwonym wapieniu ze słonym jeziorem, w którym wszystko niebiańsko się odbija.
Z Alghero polecam pojechać do Stintino, na słynną plażę La Pelosa i na wyspę Asinara, a następnie Porto Torres i Santa Teresa Gallura. Raj na ziemi zaczyna się wraz z Archipelagem La Maddalena, trzeba tu zobaczyć choćby największą z wysp, Isola La Maddalena, a także Caprera, Spargi, Budelli i Santa Maria. Tu znajduje się wspomniana już atrakcja – słynna różowa plaża, Spiaggia Rosa.
Kolejny kawałek wybrzeża to jeden z najmodniejszych i pełen luksusów odcinek, Costa Smeralda. 55 km sardyńskiego wybrzeża pełnego plaż i zatoczek z prawdziwie szmaragdową wodą. To tu swoje wille – ostoje przed światem, mają najbogatsi i najbardziej wpływowi ludzie świata. Kochają Szmaragdowe Wybrzeże, szczególnie Porto Cervo, jachty stojące w marinie robią wrażenie, jak i niezwykła bryła kościoła Stella Maris.
Dalej mamy Olbię, piękne i wielkie miasto portowe regionu Gallura, z przepięknym centro storico. Ten rejon Sardynii słynie z produkcji korka, największych na wyspie lasów dębowych i największej ilości dobrze zachowanych tombe dei giganti – grobowców olbrzymów. Olbia to świetne miejsce wypadowe na Costa Smeralna, Archipelag La Maddalena, a także wszystkie cudowne plaże na południe od miasta.
Jeśli ktokolwiek chciałby dowiedzieć się czegoś więcej o historii Sardynii, powinien pojechać do Orgosolo. Tu historia przybrała formę murali, które poruszają tematy społeczne, polityczne i historyczne. To nie jest jedyne miejsce na Sardynii pełne murali, jednak jest wyjątkowe, bo niespotykane nigdzie indziej na taką skalę. Orgosolo wiele widziało, także wiele złego się tu działo, z czasem wszystko zostało opowiedziane na murach tutejszych budynków. To zdecydowanie jedno z najciekawszych miejsc na wyspie.