werandcountry.pl weranda.pl
  • W hotelu
  • Hotele i spa

Hotel Puro Gdańsk: podróży do przyszłości

autor: Angelika Zdankiewicz-Staniszkis

Przestronny hol przypomina klimatem brooklyńską restaurację: mieniące się złote akcenty, drewniane meble, ciepłe oświetlenie... I tylko prace polskich artystów zdradzają, że nie przekroczyliśmy granicy kraju. Jesteśmy w Puro Gdańsk.

W centrum Gdańska, na Wyspie Spichrzów, nie zbudowano nic nowego przez ostatnie 40 lat. Hotel Puro jest pierwszy i z miejsca wyznacza nowe standardy Budynek jest utrzymany w duchu dawnych spichlerzy – wąska bryła zakończona spadzistym dachem nawiązuje do okolicznej zabudowy. Zupełnie nie zdradza, czego możemy spodziewać się w środku. Przygotujcie się na dizajn na najwyższym światowym poziomie, technologiczne zaawansowanie i prawie niewidoczną, za to przemiłą obsługę. Ale od początku. 

Wchodzimy do wysokiego na 8 pięter holu, wokół którego pokoje zawijają się w kształcie litery L. Kierujemy wzrok (a za nim kroki) o 45 stopni w bok i jesteśmy w lobby – ważnym i centralnym miejscu we wszystkich hotelach sieci. Pełni ono rolę hotelowego living roomu, jest ciekawie urządzone, zawsze przytulne, zachęca, aby zatrzymać się na dłużej. W Gdańsku jest naprawdę przestronne i wygodne – można rozsiąść się z kawą lub drinkiem na pięknie zaprojektowanych, wygodnych kanapach i fotelach, poczytać dostępne magazyny i albumy przy długim drewnianym stole, sprawdzić pocztę na iPadzie dla gości czy odbyć ciekawą rozmowę przy kominku.

A przy okazji pobyć ze sztuką – tym razem zaproszono do współpracy polskich artystów. Statek w trakcie budowy Michała Szlagi pochodzi z projektu fotograficznego dokumentującego Stocznię Gdańską. Fragment mozaiki z 1957 roku, sfotografowanej przez Szymona Rogińskiego, ma podkreślać historyczne uwarunkowania miasta.

Z kolei na półkach regału oddzielającego lobby od kuchni zwracają uwagę przedmioty autorstwa młodych zdolnych: wazony Marii Jeglińskiej, ceramiczne rzeźby Olgi Milczyńskiej i obiekty znalezione w stoczni w aranżacjach Marty Szostak. Sztuka jest obecna także w innych wnętrzach hotelu. W sali konferencyjnej wisi zdjęcie Kacpra Kowalskiego, który fotografuje z lotu ptaka – zobaczymy stoczniowe żurawie, które z góry wyglądają zupełnie inaczej. W pokojach trafimy na melancholijne kolaże znanej ilustratorki Agaty Królak. Wszystko cieszy oko, działa na zmysły. Ale na szczęście nie samą sztuką hotel żyje.

Puro kojarzy się z dobrym dizajnem i gdański hotel pod tym względem nie rozczarowuje. Wnętrza są utrzymane w podobnej, szaro-beżowej tonacji. Konsekwentnie wszystko jest wykonane z wysokiej jakości materiałów. Jak zwykle wrażenie robią detale: lampy firmy Diesel, krzesła Vitry, podświetlane lustro w łazience czy złota deskorolka nad biurkiem w jednym z apartamentów. Jeśli zależy wam również na ładnym widoku, warto zwrócić na to uwagę przy rezerwacji. Są pokoje, których okna wychodzą wyłącznie na lobby. Co także robi wrażenie, ale jeśli cenicie nocną ciszę i spokój, a w lobby rozgadana grupa turystów zatrzyma się na jeszcze jednego (oby tylko!) drinka, to może was obudzić przed nadejściem poranka.

A musicie wiedzieć, że sen w hotelu Puro jest wyjątkowo komfortowy – materace Hilding są bowiem uważane za jedne z najwygodniejszych na świecie. Pozostałe pokoje – w sumie jest ich 93 – mają widok na kanał, który otacza hotel z dwóch stron. Dwuosobowe suity to przykład kompaktowej i ergonomicznej aranżacji dziewiętnastometrowego wnętrza, urządzonego idealnie na krótkie city break. Dodatkowo niektóre są ze sobą połączone drzwiami otwieranymi z dwóch stron (opcja dla czteroosobowej grupy). Pokoje superior (40 m²), usytuowane m.in. na ostatnim piętrze, dają więcej oddechu. Dzielą się na część sypialnianą (z łazienką) i dzienną, z wygodną kanapą i biurkiem.

Dla wszystkich, niezależnie od powierzchni, standardem jest 40-calowy telewizor LED, sprawnie działające Wi-Fi i tablet, którym sterowane jest dosłownie wszystko: światło, temperatura, telewizor, room service... Gdańskie Puro zdecydowanie wyróżnia się na tle innych hoteli sieci właśnie wszechobecną technologią. To hotel przyszłości. Wszystko sterowane jest komputerowo: elektronicznie rezerwujemy pokój i płacimy, przy wejściu na monitorze sami robimy swój check-in, jeśli potrzebujemy czegoś z restauracji lub chcemy, by posprzątano nasz pokój, wystarczy sięgnąć po tablet. Ale pomyślano też o bardziej przyziemnych potrzebach. Gdy zaschnie nam w gardle od nadmiaru technologicznych wrażeń, we wszystkich pokojach jest woda mineralna, a w lobby darmowa kawa i ciepłe napoje.

Nie sposób w Puro pominąć restauracji, która razem z lobby stanowi serce hotelu. Lokalizacja w mieście portowym zobowiązuje – menu jest wariacją na temat kuchni śródziemnomorskiej. Bardzo smaczną, lecz odrobinę za poprawną. Szef kuchni Arkadiusz Ślusarenko ma doświadczenie i pochodzi z Pomorza, wie, jak obchodzić się z rybą i innymi wodnymi stworzeniami. Wszystko trzyma poziom – talerze z małymi przekąskami na start, risotto z owocami morza i polędwica z dorsza z purée z dyni były bardziej niż smaczne. Domowy mus czekoladowy czy sernik z sosem malinowym pysznie wieńczą posiłek. Jednak przebywając w tak nowoczesnym wnętrzu, w którym nowe technologie są o krok przed naszymi potrzebami, chciałoby się spróbować czegoś bardziej zwariowanego, czegoś, co zaskakuje nasze kubki smakowe. Tym bardziej że mapa kulinarna Trójmiasta, mimo że wolno, to jednak dość efektownie się rozwija i coraz więcej miejsc zapewnia przyzwoite jedzenie po niewygórowanych cenach.

 

Ink na pewno wygrywa lokalizacją – to samo centrum Gdańska. Stąd tylko kilkaset metrów dzieli nas od przystani jachtowej, Muzeum Narodowego czy Bramy Mariackiej. Po obiedzie czy kolacji mamy jedynie kilka kroków, by odbyć uroczy spacer brzegiem kanału, którym w weekendy przechadzają się chętnie także gdańszczanie. Wkrótce większa liczba turystów będzie mogła docenić lokalizację i komfort Puro, bo już wiadomo, że hotel w niedługim czasie czeka rozbudowa. Szczegóły są na razie owiane tajemnicą. Mamy nadzieję, że w planach pojawi się parking dla gości (teraz parkujemy przed hotelem) i prawdziwa strefa wellness (na ostatnim piętrze na razie jest jedynie pokój do masażu i mała siłownia). Bardzo kibicujemy
i trzymamy kciuki.

Udogodnienia

  • Restauracja Ink
  • Siłownia
  • Centrum biznesowe

Kontakt

Hotel Puro Gdańsk
Gdańsk
ul. Stągiewna 26 www.purohotel.pl

Zostań z nami

Bądź na bieżąco